|
nie jest lekko kiedy nikt we mnie nie wierzy. jest zajebiście trudno. mimo że wmawiam sobie godzinami że - dam radę, pokażę im jeszcze na co mnie stać. - to nie wystarcza. świadomość że nie mam nikogo kto by usiadł obok i powiedział 'spoko mała, wygrasz to. uda Ci się.' mnie zabija. powoli, ale z precyzją. zakładam słuchawki na uszy i wychodzę z domu trzaskając drzwiami, pozostawiając omlet i sok w szklance na stole, a jedyne na co mam ochotę to na natychmiastowe zapomnienie w Twoich ramionach. /happylove
|
|
|
Widzę zakochanych i bogatych ludzi, lecz teraz to zazdrości we mnie nie budzi. Powód jest jeden, znany już każdemu - nie mam JUŻ KURWA UCZUĆ, nie pytaj czemu.
|
|
|
Chce się ze mnie ponabijać, że powiedziałam coś tak głupiego, kiedy on chce mnie zamordować. Widzę to na jego twarzy, jakby jego myśli były na niej napisane. Ale nagle nagle to wszystko znika równie szybko, jak się pojawiło, i zostaje tylko nieznośna uraza w jego oczach, pod rzęsami, które nie trzepoczą, na jego ustach bez uśmiechu. On minigdy nie wybaczy.
|
|
|
|
miliony myśli na minute, w każdej z nich brązowooki brunet.
|
|
|
Podejrzewam, że wakacje spędziłabym lepiej, gdybym nie musiała codziennie oglądać Twojej mordy.
|
|
|
A czymże jest prawdziwa męskość, jeśli nie wymieszanymi we właściwych proporcjach klasą i szaleństwem?
|
|
|
Mężczyźni zawsze kochają za coś. Za urodę, charakter, błysk w oczach. a kobiety kochają po prostu, bezinteresownie.
|
|
|
Czuję się jak chora psychicznie. Ciągle myślę o tym, jak wyglądam, a nie mogę spojrzeć w lustro. Karcę się w myślach za to co jem i czego nie robię, a i tak dalej to ciągnę. Raz dałam radę, a teraz już nie potrafię. Ale czas się zebrać, żeby od września być już tą, którą chcę być.
|
|
|
Marzę o tym, żebyś przyjechał i zabrał mnie na kebab.
|
|
|
|