 |
A gdybym przyszła do ciebie? Nocą. Boso. Z włosami w nieładzie. Rozdarta. Bez nadziei w oczach. Milcząca. Skulona. Bez cienia uśmiechu. Przytuliłbyś mnie? Chociaż na chwilę?
|
|
 |
Rozdzieleni niewidzialną ścianą, nocą wracamy myślami. Co było, jest, co będzie przed nami. Ty smutek z oczu ścierasz miłością, ja ciepłem herbaty walczę z samotnością.
|
|
 |
Uwielbiałam rozmawiać z tobą nocą.
|
|
 |
Chyba się przeziębiłam. To od tego zimna w środku.
|
|
 |
Pożyczysz mi płuca? Moje nie chcą pracować bez niego.
|
|
 |
Piąta rano. Gwałtownie usiadła na łóżku wybudzona z kolejnego snu o nim. Wiedzieliście, że tęsknota budzi sto razy lepiej niż budzik?
|
|
 |
Za dnia na pozór szczęśliwa dziewczyna, a w nocy zapłakana siedzi na podłodze, bijąc się z bezsilności w pierś i błagalnym szeptem prosi o siłę, by to wszystko przetrwać.
|
|
 |
spojrzała w głębię Jego oczu, swoimi rozszerzonymi źrenicami. ręka lekko Jej drżała, wprawiając papierosa, odpalonego przez chwilą, w delikatne drganie. zagryzła nerwowo wargi. zaczął mierzyć Ją całą, oddalając się minimalnie. - legginsy? makijaż? baleriny? zmieniłaś się. - podsumował. z całych sił powstrzymywała się od wybuchnięcia płaczem. - oceniaj dalej po wyglącie, draniu. - syknęła przez zęby. zaśmiał się. - teraz będzie ta śpiewka, jak bardzo Cię zraniłem, że nigdy mi nie wybaczysz. no i to, że w środku nadal jesteś tamtą sobą. - rzucił. - czemu to robisz, czemu do cholery?! - wykrzyczała. - bo tym razem chcę, żebyś wróciła. - szepnął uwodzicielsko, od czego zmiękły Jej kolana. rzuciła Mu się w ramiona. - kocham Cię! - wyznała, a On mocno Ją przytulił. stała się ostro atrakcyjna, wypadałoby przelecieć, przeszło Mu przez myśl./pierdolsiechuju.x33
|
|
 |
Siedząc codziennie w nocy na parapecie, z telefonem w ręku, gapiąc się w świat za oknem, czuję, że o mnie zapominasz. Telefon nie dzwoni, a ja patrząc w gwiazdy wiem, że ty już tam nie patrzysz
|
|
 |
koniec, początek , koniec .. i tak w kółko ,czy ja wyglądam na lalkę ? na marionetkę? która w każdej chwili będzie gotowa zagrać od nowa , od początku jeden i ten sam jebany wers, tekst i głupie miny. czy ja wyglądam jakbym leżała na półce sprzedaży z napisem 'weź mnie i pokochaj' czy myślisz ze co jakiś czas weźmiesz mnie do swojego użytku,a kiedy jest coś nie tak zwyczajnie mnie odłożysz? nie jestem pacynką! jestem człowiekiem z cholernie wielkimi uczuciami . jeśli już mnie wyrzucasz z powrotem na półki sklepowe , to nigdy po mnie nie wracaj.będę tak sobie cierpliwie czekała , na prawdziwą miłość
|
|
 |
bo nic tak nie boli jak te jebane kurewskie wspomnienia ! ;(
|
|
 |
nie jesteś przegrany, po prostu się zgubiłeś.
|
|
|
|