![PYTANIE: na moblo faktycznie wieje nudą. Co myślicie o przeniesieniu się na facebooka? Jakiś fanpage z wpisami. Nie wiem czy to ruszy więc pytam.](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
PYTANIE: na moblo faktycznie wieje nudą. Co myślicie o przeniesieniu się na facebooka? Jakiś fanpage, z wpisami. Nie wiem czy to ruszy, więc pytam.
|
|
![krzyknij rzuć telefonem o ścianę poszarp mną... zrób cokolwiek zareaguj. tylko nie milcz bo robiąc to sprawiasz że przestaję wierzyć że kiedykolwiek Ci zależało. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
krzyknij, rzuć telefonem o ścianę, poszarp mną... zrób cokolwiek, zareaguj. tylko nie milcz - bo robiąc to, sprawiasz, że przestaję wierzyć, że kiedykolwiek Ci zależało. / veriolla
|
|
![to tylko kilka słów parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic zero minimum miał prawo o tym zapomnieć w zastraszającym tempie... miał prawo.. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
to tylko kilka słów,parę rozmów i szczypta uśmiechu. to tylko miliardy skradzionych pocałunków, i setki minut wtulania się w siebie. to przecież wielkie nic, zero,minimum - miał prawo o tym zapomnieć, w zastraszającym tempie... miał prawo.. / veriolla
|
|
![zimne powietrze uderza w Twoje suche jeszcze usta. lekko przymykasz oczy by promienie słońca zbyt szybko nie styknęły się z Twoimi tęczówkami. bierzesz głęboki wdech smakując zapachu rozpoczynającego się dnia. wypuszczasz powietrze i otwierając oczy uśmiechasz się witasz zupełnie nowy dzień nowe możliwości nową siebie którą stwarzasz codziennie od nowa odkąd On odszedł i odkąd Ty próbujesz poskładać się w jedną całość za pomocą wdechów i zimnego powietrza które jest jedynym wybawieniem i sposobem na to by myśli odeszły jak najdalej. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
zimne powietrze uderza w Twoje suche jeszcze usta. lekko przymykasz oczy, by promienie słońca zbyt szybko nie styknęły się z Twoimi tęczówkami. bierzesz głęboki wdech, smakując zapachu rozpoczynającego się dnia. wypuszczasz powietrze, i otwierając oczy, uśmiechasz się - witasz zupełnie nowy dzień, nowe możliwości, nową siebie, którą stwarzasz codziennie od nowa, odkąd On odszedł, i odkąd Ty próbujesz poskładać się w jedną całość, za pomocą wdechów i zimnego powietrza, które jest jedynym wybawieniem, i sposobem na to, by myśli odeszły jak najdalej. / veriolla
|
|
![...Go nie było. On bywał od czasu do czasu czy to między słowami pocałunkami czy kolejnymi snami. On się nie zobowiązywał był wolnym duchem czasami aż zbytnio. pojawiał się kiedy chciał i znikał kiedy chciał ceniąc ponad wszystko swoją wolność. i tym mnie kupił zaintrygował do granic możliwości...bo widziałam w Nim siebie tą wredną duszę która nie definiowała się ze słowem stabilność która uwielbiała brak ograniczeń i jakichkolwiek zobowiązań czystą nieskazitelną wolną mnie w Nim widziałam. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
...Go nie było. On bywał - od czasu do czasu, czy to między słowami, pocałunkami, czy kolejnymi snami. On się nie zobowiązywał - był wolnym duchem, czasami aż zbytnio. pojawiał się kiedy chciał, i znikał kiedy chciał, ceniąc ponad wszystko swoją wolność. i tym mnie kupił - zaintrygował do granic możliwości...bo widziałam w Nim siebie - tą wredną duszę, która nie definiowała się ze słowem "stabilność", która uwielbiała brak ograniczeń i jakichkolwiek zobowiązań - czystą, nieskazitelną, wolną mnie w Nim widziałam. / veriolla
|
|
![Obudzę się w kolejny ciężki poranek i zapomnę wszystkie gęby poznane.](http://files.moblo.pl/0/4/58/av65_45860_large.jpg) |
Obudzę się w kolejny ciężki poranek i zapomnę wszystkie gęby poznane.
|
|
![Co u ciebie? usłyszałam za sobą stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się nie chciałam na Niego patrzeć to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły słysząc Jego głos i czując Jego zapach. Wiedziałem że cię tu spotkam. dodał pewny siebie. Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała gdybyśmy.. Nie. syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]
|
|
|
|