 |
|
popijając kolejnego drinka , przeglądam stare zeszyty , notatniki czy liściki pisane na nudnych lekcjach . Mnóstwo śmiesznych rysunków , głupich rymowanek , przezwisk . Ogromna ilość wspomnień. Układam je wszystkie w różowym pudełku ( Twój ulubiony kolor .. ) Cholernie ciężko jest , gdy Ciebie nie ma obok ... Mam tylko nadzieje , że Jesteś obok mnie , nawet będąc " tam na górze " /r23
|
|
 |
|
Sytuacja jedna, w odbiorze myśli różne
Ty widzisz kwadratowo, ja widzę podłużnie
|
|
 |
|
Za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie
Choć z roku na rok coraz mniej nas na tej liście. /PALUCH
|
|
 |
|
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
 |
|
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
 |
|
Deszcz pada, żesz kurwa, ile może tak lać
Odpalam znów szluga od szluga
I parę luf walę do dna
Ta, za barem spłukałem się już prawie do cna
Zaprzedałem duszę i przegrałem dużo ale
Nie chciałem być sam " < 3
|
|
 |
|
co by się nie działo całą energię kierować na nią /małpa
|
|
 |
|
Muszę być skałą trwałą, co by się nie działo ! ♥
|
|
 |
|
usiadz, pomysl cz jestes szczesliwy. Jesli masz chociaz najmniejsza watpliwosc idz szukac szczescia , gdzie indziej
|
|
 |
|
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta? / veriolla
|
|
 |
|
To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję, że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to, że nie widzę żadnych rąk, które mogłyby ciągnąć mnie ku górze. [ yezoo ]
|
|
|
|