 |
teraz wszystko jest nieważne bo sens już zgasł.
|
|
 |
oceniasz mnie powierzchownie, Ty mnie skreślisz, ja Cię spalę.
|
|
 |
łyk piwa, odwagi Ci przybywa ale nikt grawitacji nie wykiwa.
|
|
 |
możesz być na zawsze, nie będę miała nic przeciwko.
|
|
 |
' brak mi sił kurwa na to aby podnieść się po tym wszystkim, na to aby pokazać, że radzę sobie bez Ciebie.
|
|
 |
chciałabym się w końcu wyrwać z tego świata i pójść gdzieś, gdzie wszystko będzie prostsze.
|
|
 |
i mlicz bo nie zmienia się tu nic poza wszystkim
|
|
 |
zrozumiałam jedno, nie potrafię o Tobie zapomnieć, nie potrafię po prostu nie umiem.
|
|
 |
już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno.
|
|
 |
moja głowa to zwykłe muzeum wkurwień.
|
|
|
|