 |
Czasem życie sie sypie, po całości, po kolei
co dzień dochodzi kłopotów, żyjesz sam w beznadziei.
|
|
 |
Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał
bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo weść, ale już
gorzej się wydostać.
|
|
 |
Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca,
cierpienia nowy rozdział, bo tutaj,
gdzie żyjemy musisz mieć w sobię siłe żeby temu życiu
sprostać.
|
|
 |
Gdybym mógł, gdybym tylko cofnął czas, gdybym mógł
urodziłbym się jeszcze raz.
|
|
 |
To jest ten moment, to jest ta chwila,
gdy dobro jak dzień się kończy a zło jak noc zaczyna.
|
|
 |
Chodź to Ci pokażę jak to tutaj wygląda,
gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła.
|
|
 |
Nie nawidzę siebie za te wszystkie przykre chwile,
za te wszystkie przykre słowa,
za to że nie doceniłem ile znacze dla niej,
ile ona dla mnie.
|
|
 |
Gdzieś w moim śnie, tulę chwile jak miłość, czuję pragnień milion, z kielicha gorycz pijąc.
|
|
 |
Lecz chyba zapomniałem już o nas, przebacz.
|
|
 |
I zamalujemy wszechświat nasz bez używania farb Akompaniamentem tętna rytmu serca nagich prawd.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałem co jest poezją, próbuję tylko wytłumaczyć parę spraw. Wiem, że ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam
|
|
 |
/ Są sprawy, z którymi jesteś sam, nawet gdy chcą Ci pomóc. Obawy, których nie wytłumaczysz, choćbyś chciał nikomu.
|
|
|
|