 |
i nie musi być cieplej, choć kolejny raz nie grzeją
problem w tym, że nie mam ciebie, ale kto by tam się przejął.
|
|
 |
Każdy z nas ma dwie twarze, tą białą i tą czarną.
|
|
 |
Idę po szczęście, choc nie wiem czy je znajdę na szczycie.Droga, którą przeszedłem to coś więcej niż mile,Bo każda mila na tej ścieżce ma swój sekret i siłę.
|
|
 |
znajduję prawdę nawet tam gdzie inni widzą tylko fikcję.
|
|
 |
gdy Ci mówię, że jestem fanem Twoich wdzięków , nigdy nie miej wątpliwości co do moich słów.
|
|
 |
Nasycam chwile po ty by rozwijać to czym żyję.
|
|
 |
Zajebistość i my to synonimy.
|
|
 |
Siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal. Nie wiem czy jeszcze potrafię kochać i może dlatego właśnie zostałem sam.
|
|
 |
Każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach.
|
|
 |
Obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza. Przed oczami mam obrazy, których nikt nie widział.
|
|
 |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
 |
Ludzi się nie rani, rani się drani.
|
|
|
|