 |
słyszę te wszystkie piękne słowa i boję się, że chyba tylko po jedno są wypowiadane / i.need.you
|
|
 |
Jakoś zbyt sentymentalnie u mnie dzisiaj. Wciąż pamiętam jak obiecałeś, że będziesz na zawsze. Na zawsze trwało w Twoim przypadku krócej niż przypuszczałam. Mimo wszystko to również moja wina
i może nie ma we mnie tej dawnej miłości a jest jedynie smutek.
Dlatego cięzko mi wejść w to drugi raz,
przepraszam. / i.need.you
|
|
 |
Jedyne czego teraz bym chciała to przytulić się i czuć że to to bezpiecznie miejsce / i.need.you
|
|
 |
wczoraj było dobrze - dziś czar znowu prysł / i.need.you
|
|
 |
chcę żebyś poczuł się jak ja przez chwilę, nie na długo, bo się jeszcze zabijesz.
|
|
 |
Widziałem świat, w którym człowiek jest zabawką
i na dno spadł, bo ciągnęło go tam alko, do dziś kojarzy mi się z upadkiem, z bólem to wspominam, skumaj - był moim dziadkiem.
Widziałem świat, gdzie bezsilność niszczy ludzi, nagły szach mat, wielki ból i w sercu ucisk.
|
|
 |
Ile zaprzepaszczonych szans już się nie powtórzy nigdy? Ucz się wczorajszego dnia tak by na jutro zebrać siły. nikt nie zatrzyma zmian, coraz bliżej mamy finisz
Swemu życiu dodać barw by nie żałować żadnej chwili.
|
|
 |
Mówią, że mamy pecha dorastając w tych warunkach, ale z tak przejebanym dzisiaj ludzie nie boją się jutra. Miłość do tych miejsc sprawia, że dumnie stoję tutaj, przez to mogę życie przejść, choćby nawet w jednych butach.
|
|
 |
Nikt nie zna na szczęście sposobów.
|
|
 |
dziś po nocy przyjdzie noc i do mych drzwi zapuka,
zostanie ze mną na dłużej, mieszka w psychiki zaułkach.
|
|
 |
widzę Ciebie jak przez mgłę, czy to Twojej twarzy rysy?
czy na pewno się znaliśmy? czuję chłód, tracę zmysły.
|
|
 |
To proste - życie rzuca nam wyzwania. Postęp.
To klucz do przetrwania, odsłania co istotne.
Jest. Ciągle więc mimo, że chcą mnie zwieść.
Milionem potknięć, więc zawsze mogę podnieść się.
|
|
|
|