 |
kiedy będą nas gonić zombie, podłożę Ci nogę.
|
|
 |
jest dość niestabilnie, wgraj tu system od nowa
ale najpierw musisz to wszystko kurwa odinstalować
|
|
 |
Ty sprawdź co to, ale jak mniej wiesz, to lepiej śpisz,
Chociaż fartem dla Ciebie jest już to, że śpisz w ogóle.
Ja zasypiam o trzeciej, albo czwartej, albo dziś nie śpię wcale
I nie płaczę już, choć znów się dzielę bólem z Tobą
|
|
 |
I szukając szczęścia może się niechcący z nim rozstałeś.
I tak dalej, i tym podobne...
|
|
 |
zostawić przeszłość za sobą, mniej emocjami, więcej głową
|
|
 |
nie jestem alkoholikiem, po prostu mam dużo powodów do świętowania.
|
|
 |
czasem brak mi słów by wyrazić co czuje
|
|
 |
wiem że nie dobrze uzależniać się od kogoś
lecz kim bym był gdybym nie był z tobą
|
|
 |
być może wreszcie spojrzę dalej niż czubek nosa, zobaczę cię, a siebie rozsypię jak popiół z papierosa
|
|
 |
wokół tylko cisza i moje wątpliwości
czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności
|
|
 |
nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta
jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach
|
|
 |
patrzę wstecz i oceniam, czy tak bardzo się zmieniłem
|
|
|
|