 |
nie chcę maskotki Serca i Rozumu,chcę Ciebie !
|
|
 |
nie wiem, dlaczego odkładamy rzeczy na później, ale gdybym miała zgadywać, to chyba powiedziałabym, że ma to wiele wspólnego ze strachem. strachem przed porażką, strachem przed odrzuceniem, czasami po prostu ze strachem przed podejmowaniem decyzji, bo co jeśli się mylisz? co jeśli popełniasz błąd, którego nie naprawisz ? /czasemwarto.
|
|
 |
nienawidzę tego dnia.. nienawidzę dnia Walentego.. bo właściwie po co on jest ? żeby tylko w ten jeden dzień okazywać sobie uczucia, miłość? a co z resztą dni w roku ? i co z tymi, którzy nie mają przy sobie tej jednej osoby, z którą mogliby spędzić ten jakże 'wyjątkowy' dzień? co z tymi, którzy myśleli, ze chociaż ten jeden dzień spędzą z kimś bliskim,a tuż przed samym 14 okazuje się, że będą zupełnie sami..?! / pozorna.
|
|
 |
wydaje mi się , że jestem na tym świecie tylko po to , by inni mieli przyjemność patrzenia na czyjeś nieszczęście
|
|
 |
przyjaciele są rzadkimi klejnotami, sprawiają, że się uśmiechasz i dodają ci otuchy. są gotowi cię wysłuchać, kiedy tego potrzebujesz, wspierają cię i otwierają przed tobą swoje serca...STARAJ SIĘ ICH NIE RANIĆ !
|
|
 |
żegnając przyjaciela nie płacz, ponieważ jego nieobecność ukaże ci to, co najbardziej w nim ceniłeś..
|
|
 |
boli tak mocno, że aż się zwijasz. i nie jesteś w stanie myśleć o niczym innym. tak bardzo potrzebujesz, żeby był blisko.. właśnie teraz kiedy wiesz, że blisko nie będzie już nigdy. /fazybum
|
|
 |
na chuj mam uczyć się matematyki? Widziała gdzieś pani sklep w którym każą wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady, albo logarytm z paczki fajek?
|
|
 |
"wspomnienia nawet te piękne bolą i niszczą rzeczywistość. płakałam wiele razy, lecz żadna z łez nie nauczyła mnie silną być. "
|
|
 |
kiedyś była zwykłą dziewczyną , a może nie zwykłą ? gdy ktoś ją widział od razu się uśmiechał , bo miała w sobie jakąś pozytywną energię . przyjaciele znali ją z tego , że zawsze się śmiała , miała dziwne , ale niepowtarzalne pomysły , a każdy z nich był oryginalny . była taka , do póki nie pojawiłeś się Ty . po prostu rozjebałeś jej życie . teraz przyjaciele muszą ją prosić , aby na jej twarzy pojawił się uśmiech , żeby wychodziła z nimi na dwór , ale to i tak nie jest ta sama dziewczyna co kiedyś . teraz jest spokojna . dalej słucha rapu , fakt , mówi , że to on daje jej siłę na przeżycie kolejnego dnia , ale nie uśmiecha się jak kiedyś , nie wariuje jak wcześniej . a to wszystko przez jakiegoś frajera , który pomyślał , że fajnie by było rozjebać życie kolejnej dziewczynie
|
|
 |
spójrz mi w oczy i powiedz, że się nie poddasz. NIGDY
|
|
 |
z dnia na dzień chyba robi się gorzej. powtarzałam sobie że dam radę, że nie będę płakać i przede wszystkim że będzie dobrze , ale jak może być dobrze skoro jest cholernie źle . mam dość tego udawania , wymuszonego uśmiechu , sztucznych uczuć . przecież to nie moja wina . to on zawrócił mi w głowie. i to ja teraz nie mogę się pozbierać. nie będę wciąż wspominać o tobie. bo już nie warto . mogłeś iść ze mną. w jedną stronę mogły patrzeć nasze oczy . mogłeś być wszystkim .. byłeś bardzo ważny . ale wiem że z czasem się to zmieni..
|
|
|
|