 |
..3 w nocy. słychać wibrację telefonu, znowu wkurwiona,że ktoś śmie mnie budzić o tej godzinie. klikam 'pokaż' i uśmiech od razu pojawia się na twarzy: ' nie obudziłem ? '. oczywista odpowiedź ' oczywiście, że nie.'
|
|
 |
nie wracaj , nie pisz , nie dzwoń , nie patrz , nie żałuj - nie chcę Cię znać i to wszystko tylko dlatego że tak fantastycznie zrobiłeś mnie w chuja , wiesz ?
|
|
 |
Jeżeli w czymś nie ma logiki, jest to miłość.
|
|
 |
mniej we mnie sensu niż ostatnio...
|
|
 |
Mam chmury w oczach i obcasy na nogach. Pójdę do Paryża, przyniosę Ci wierzę Eiffla.
|
|
 |
Jak on by to nazwał? Urażona duma. Zranione ambicje. Skrzywdzona godność. Splamiony honor. Jak nazwała by to ona? Złamane serce.
|
|
 |
Zawsze na początku każdego romantycznego filmu przystojni kolesie są z słiit blondynkami , a pod koniec jednak zakochują się w tych naturalnie ładnych laskach , tylko ,że życie to nie film i nie występują w nich szczęśliwe zakończenia.
|
|
 |
Zawsze na początku każdego romantycznego filmu przystojni kolesie są z słiit blondynkami , a pod koniec jednak zakochują się w tych naturalnie ładnych laskach , tylko ,że życie to nie film i nie występują w nich szczęśliwe zakończenia.
|
|
 |
Siedziałam z chłopakiem w parku.-Wiesz co, niedługo kończę 18 lat, wszyscy będą wymagali bym zachowywała jak dorosła kobieta,a ja dalej chcę się wyśmiewać z idących ludzi , bawić na placu zabaw , dać tacie buziaka w miejscu publicznym bo teraz pomyślą nie wiadomo co i najważniejsze , nie weźmiesz mnie na ręce i nie wykrzykniesz ` Zajebiście mocno kocham moja małą księżniczkę` tak jak teraz. -Skarbie, Ty może dorośniesz , ale dla mnie dalej będziesz tym małym urwisem kochającym wszystko co małe dzieci.
|
|
 |
Byłam na balu przebierańców , nie chciało mi się tam siedzieć więc wyszłam. Na głowie miałam koronę , a na nogach zajebiście wysokie szpilki więc można było się domyślić kim byłam. Idąc do domu zobaczyłam Jego czekającego na schodach.- Kurwa gdzie Ty byłaś ?! Czekam już jakieś dwie godziny.-No księżniczka szukała swojego księcia. Ale go tam nie znalazła. I się za kimś cholernie stęskniła.- Hm.. No to masz tu swojego jedynego księcia , który czeka na Ciebie pod wieżą i już nigdy nie będziesz musiała szukać innego. ? powiedział ze śmiechem i wstał mnie pocałować.-A tę koronę to oddaj siostrze bo już Ci nie będzie potrzebna.
|
|
|
|