 |
i masz ochotę wyrzucić wszystko przez okno... ale nie da się. choćbyś nie wiem jak próbowała. nie możesz przestać o nim myśleć. wciąż rozpamiętujesz spotkania. każdy dotyk, który odczuwałaś na swoim ciele z podwójną siłą. kiedy całował cię tak brutalnie...pamiętasz jak trudno było ci się od niego odkleić? kiedy wiedziałaś, że wkrótce musi iść... te wspomnienia uświadamiają ci, że tak na prawdę to on był jedyną osobą wartą tych wszystkich wylanych przez ciebie łez. / leaa
|
|
 |
` bo to właśnie ty jesteś przyczyną moich kłopotów .
|
|
 |
Wielu facetów mi się podoba. Kilkunastu mnie kręci. Na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. Jednak kochać, mogę tylko tego jednego. I nie wiedzieć czemu . / abstracion
|
|
 |
W głowie pustka , zmiana wizerunku , włosy rude , więcej alkoholu , więcej fajek .. To wszystko sprawia że zastanawiam się czy nadchodzi koniec mojego dawnego życia, radości, tej beztroski. / nadfiolet.
|
|
 |
*zostawiam Was na 2 miesiące z 2 127 wpisami i 180 str. do przeczytania :D. dziękuję Wam za wszystko! pamiętajcie o mnie. i do napisania we wrześniu! :*. jesteście genialne.
|
|
 |
figurujesz na samej górze listy moich pragnień.
|
|
 |
`A w oczach miał takie coś, czego nie da określić się słowem. Coś, co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc..! . /miyako
|
|
 |
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.
|
|
 |
miałam nadzieję, że poczujesz się zhańbiony kiedy zobaczyłeś, że przez Ciebie płaczę. potrafiłeś się jedynie uśmiechnąć. nie, nie miałam do Ciebie żalu. miałam żal do samej siebie. żal do serca, które czuje coś w kierunku takiego sukinsyna jak Ty.
|
|
 |
Są takie momenty, kiedy wszystko mi obojętnieje. Nie obchodzi mnie nic, oprócz tego, żeby wreszcie usnąć i spać, spać jak najdłużej. Przespać życie, które przestaje mieć sens i zamiast cieszyć przeraża. Przeczekać. / lady moment
|
|
 |
- Ile można płakać przez jednego faceta?- Długo.. Cholernie długo. A nawet jak przestaniesz to i tak część twojego serca pozostanie przeznaczona tylko i wyłącznie dla niego..- Dlaczego?- A dlaczego nie? Może jeszcze kiedyś mnie dostrzeże..- wybacz , ale jesteś naiwna.- Wiem. To naiwność trzyma mnie przy życiu.." / izuu
|
|
 |
okropnie jest ze świadomością, że ktoś się o Ciebie stara, chciałby czegoś więcej niż przyjaźń, a Ciebie coś hamuje by to odwzajemnić. / destinyy
|
|
|
|