 |
|
tak chore jest moje życie , że aż mnie śmieszy.
|
|
|
|
I tak właściwie to nie wiem co się stało. Chyba coś się zmieniło. Ja się zmieniłam. W tym momencie nie potrafię powiedzieć o swoich uczuciach, trudno mi by było to wszystko opisać, na tą chwilę jest to bardzo trudne, ale wiem, że kiedyś, może już niedługo, jutro, za dwa dni, za tydzień przyjdzie taki dzień, w którym wszystko będzie proste, wszystko będę wiedziała, będę potrafiła to wyrazić i ubrać w słowa, po prostu wszystko już będzie JASNE.
|
|
|
|
''Niech dziś mój pocałunek na ustach innej gości, byś mogła się przekonać, jak ona Ci zazdrości. Niech moje słodkie ręce dziś pieszczą innej ciało byś mogła się przekonać, jak krzyczy: "mało, mało" . | 9.11.12. ; )))! :*
|
|
|
|
Jarasz mnie tak bardzo, jak 30 Seconds To Mars. ; *** . / ♥
|
|
|
|
cz2. / I miałem dosyć już tych myśli, zaledwie dwadzieścia cztery sekundy po tym, gdy dwie godziny temu się rozstaliśmy, tych jedenastu spotkało twoje kroki. Szklana butelka, bloki, nie widzą nic. Brak powodu, przecież znasz ich. Jedenaście metrów od klatki znalazłem cię we krwi. Dwadzieścia cztery szwy i jedenaście godzin operacji. Nie miałem racji myśląc, że będzie dobrze. (...)'' | HuczuHucz. ♥
|
|
|
|
''Pamiętam, to był dwudziesty czwarty listopada, nie wiem, jakoś jedenaście minut po północy. za oknem taksówki, deszcz wtedy padał, licznik pokazał dwadzieścia cztery złote i jedenaście groszy. chciałem cię prosić o coś więcej, to w końcu już dwudzieste czwarte spotkanie, choć od początku trzymaliśmy się za ręce, to dopiero na jedenastym cię pocałowałem. wysiadłaś z taxi wcześniej niż ja - blok dwadzieścia cztery, mieszkania jedenaście. Ja pojechałem dalej a ta noc nadal trwa. dałem wiarę, że odezwiesz się zanim zaśniesz. Cisza. dzwoniłem dwadzieścia cztery razy I wysłałem tobie jedenaście sms'ów. Wiedziałem, że coś musiało się wydarzyć. (...) cz1.
|
|
|
|
Już nie ten czas gdy się bałam przypadkowego spotkania z Tobą, nie czas na łzy i smutek. Teraz możesz tylko zerknąć na mnie, wiedząc, że już nie jestem Twoja i nigdy już nie będę. Nigdy już nie poczujesz smaku mych ust, nie dotkniesz, nie przytulisz. Nigdy ze mną nie porozmawiasz, ale masz co chciałeś... Zasłużyłeś sobie na to, wiesz? Powodzenia życzę z wielkim uśmiechem na twarzy, bo już jestem szczęśliwa, bez Ciebie, cholernie szczęśliwa.
|
|
|
|
Całe szczęście zależy od Ciebie, i tylko Ciebie. Jeśli chcesz to jesteś szczęśliwa. Przyczyniają się trochę do tego ludzie - sprawiają, że albo Ci się chce, albo nie. Proste.
|
|
|
|
Nie chcę być Twoją tabletką na ból głowy,
sąsiadką z drugiego piętra.
Nie lubię uśmiechać się naiwnie do Ciebie byś tylko na mnie spojrzał.
Akceptacja popszeszywana godnością.
Mogłbyś aż tyle?
|
|
|
|
Byłam pewna, że zapomniałam. Do wczoraj. Zasypałam Cie pod stertą książek, przelotnych znajomości, niesamotnych wieczorów. Mineło troche czasu, który kojąco zabliźnił niektóre wyrzuty sumienia. Wczoraj poczułam, że jest jak dawniej, że dopiero co się poznaliśmy. Że nie ma jej, nie ma jego, że nie ma wielu tych niepotrzebnych słów wykrzyczanych w złości. Tylko złudzenia. I kiedy zbliżam się do Ciebie robie krok do tyłu. Chciałabym wyciąć Cie z kartki papieru omijając nożyczkami Ją i powiesić Twój portret nad łóżkiem,żebys zawsze przy mnie czuwał.
|
|
|
|
Żałujesz ze tak wyszło? Bo ja nie. A może tak? Wiesz.. nie wiem. Raz jesteś mi bliski tak bardzo. Gdy jest mi smutno chcę cię przytulić, chcę żebyś był przy mnie. Gdy jestem wesoła, chciałabym żebyś śmiał się razem ze mną, żeby łączyło nas coś, czego my sami nie umielibyśmy nazwać. Nie chcę cię pouczać, zmuszać do miłości, zmuszać do czegokolwiek. Trudno mi mówić o tym co do Ciebie czuję. Im mniej o tym mówię, tym bardziej to "coś" jest wyjątkowe. Nie umiem powiedzieć ci jak bardzo kocham na Ciebie patrzeć, jak bardzo lubię gdy się śmiejesz, jak bardzo uwielbiam Twoje oczy.Nie chce ci tego mówić, po co? Będziesz tylko mnie uważał za kolejną, która wzdycha do ciebie nocami. Nie chce byś mnie uważał za głupią idiotkę, tak jak te, które "lataja za tobą" ciągle. Jest mi ciężko. Ale wiem ze muszę.
|
|
|
|
''moja dziewczyna patrzy często w oczy me, i nie ukrywam sprawia to przyjemność. jak ją kocham , tylko moje serce wie. jak mnie całuje , oddałbym nie jedno. jej ramiona ukojeniem dla mnie są , bo przy niej czuję jak smakuje miłość. i każdą chwilę pragnę ofiarować bo, jest tego warta nic się nie zmieniło'' | weekend ! ♥.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
