 |
'bo tylko ci, którzy mają w posiadaniu nasze dusze, potrafią ranić tak dotkliwie i tylko oni są w stanie ten ból ukoić, n i k t inny'
|
|
 |
powiedziałam parę zbyt łatwych słów, parę zbyt trudnych wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy. jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin a.. wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności
|
|
 |
nie mam nic mentalnie więc świat nie może mi nic odebrać
|
|
 |
gdzie jestes i co robisz? nie wiem i nie chce wiedziec
|
|
 |
potrafiłaś udawać i grać, gdybym pozwolił Ci się zniewolić powoli traciłbym twarz. mówiłaś 'nie chcę Cię znać', rzeczy oddałaś mi w drzwiach
|
|
 |
byliśmy zbyt destruktywni, wobec siebie toksyczni. łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty. krzyki i godziny w ciszy, gonitwa myśli, zimny prysznic. po co się męczyć i tracić zmysły? lepiej pożegnać się z klasą, niż w ogniu pretensji
Szarpać nerwy, niszczyć się wzajemnie psychicznie
Od zemsty przez zazdrość, do nieszczerych intencji
|
|
 |
obiecywałaś mi prawdę, podarowałaś mi pasje. prosiłaś, żebym obiecał, że będę z Tobą na zawsze. i co? zmieniłaś nagle zdanie, tak niby wygląda koniec? znam Cię lepiej niż Ty samą siebie, więc pytam jak możesz..
|
|
 |
na pomoce nie liczę prędzej kurwa zeświruje ;]
|
|
 |
im mniej wiesz lepiej śpisz, nie wiesz? w każdym motylu tkwi jakiś robak
|
|
|
|