 |
chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie
nie wiem dlaczego to robię..........
|
|
 |
mściwa chujoza, to nią jestem w istocie
|
|
 |
zaczęłam potrzebować tego na co mówisz bliskość
z nadzieją w sercu a w oczach z iskrą
|
|
 |
póki co wciąż się uczę, ogarniam człowieczeństwo. choć czasami najpiękniejsza prawda to szaleństwo
|
|
 |
nie próbuj się wpierdalać stopami w moje buty, ja to ja ty to ty z tym, że tobie chuj do dupy.. ;>
|
|
 |
i hope that you'll remember me forever
|
|
 |
gdzie jesteś i co robisz? nie wiem i nie chcę wiedzieć, może ktoś dzwoni dziś do Ciebie pod rząd 8 raz,
wyciszony, ale światło diody nie da spać i nie wiem w co, ale jak dzwoni to wierzy i chyba każdy kiedyś ma to przeżyć..
|
|
 |
mozesz mnie skreslic, dodać do strat
|
|
 |
i po co obiecałeś, że odmienisz mój świat? twoje obietnice coś jak obietnice Tuska, masz jeszcze strzępki słodkich kłamstw na ustach, zamykam oczy, chcę być po drugiej stronie lustra
|
|
 |
widzę, że mam jeszcze resztę szczęścia pod podeszwą, idę bezszelestnie najbezpieczniejszą ścieżką, pędzę, bo czas lubi spierdalać nam strasznie, wierzę szczerze, że nie zgubi nas naprawdę..
|
|
 |
nie obiecam, że nie liczy się dla mnie nic już
|
|
 |
czuję, że żyję dopiero, jak mnie zaboli, więc w tej relacji muszę coś zawsze spierdolić, nie ma związków bez kłótni, bez łez i żalu, bez wkurwienia i morza wódki po rozstaniu
|
|
|
|