|
taki z ciebie prawilniak a za plecami gadasz, się wahasz majaczysz w oczy nie potrafisz
|
|
|
opowieści dziwnej treści fermenty siane
|
|
|
i wiem, że boli matkę, ją najbardziej, kiedy stawiam pijane kroki nad ranem, pójdę się upić i tak już nie obchodzę Cię już
|
|
|
zapominamy żyć bez stresu, już żyjemy co dzień bez słów
|
|
|
niemaCięniemamnieniemanas
|
|
|
razem raźniej, gdybyśmy byli obok, ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd
|
|
|
na moich oczach padał świat, pół na pół, czegoś wciąż jest mi żal, choć mam już wszystko tu.
|
|
|
przebijam płuca wdechem tak ciężkim dziś od kłamstw, wciąż do czegoś tu tęsknie, czegoś jest mi brak. nasze słowa z tamtych lat suche i puste są jak wróżby, chyba obleciał nas strach, mój diabeł byłby ze mnie dumny...
|
|
|
"Kobiety. Zawsze w końcu przestaję je obchodzić, a i one tracą dla mnie znaczenie." /Bukowski mistrz
|
|
|
zmieniłaś się nie do poznania, powiedź czemu to co było w Tobie umarło to jaka byłaś na prawdę umarło nic nie jest wieczne
|
|
|
twarze z tamtych lat rozpłynęły się jak tamte dni i gdy wracam do domu sam, nie czeka na mnie nikt
|
|
|
|