 |
|
"(...) mądrość przychodzi wtedy, kiedy nie jest już nam do niczego przydatna."
Gabriel García Márquez
|
|
 |
|
“Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.”
— Suzanne Collins
|
|
 |
|
"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy." Morticia Addams
|
|
 |
|
To miłość twardsza niż skała, głośniejsza niż orkiestra w pełnym składzie, bardziej dynamiczna niż burza z piorunami oraz tak krucha i wzruszająca jak najsłabsze, najbardziej niewinne cierpiące stworzenie, choć jednocześnie tak silna jak tysiąc słońc.
|
|
 |
|
"Ja bym chciała być prostsza i żeby mnie to wszystko tak nie kosztowało. Żeby życie mnie tak nie bolało." Maria Peszek
|
|
 |
|
Chcesz płakać, ale nawet to Ci nie wychodzi...
|
|
 |
|
"Kocham samotność, tak, proszę, podejdź bliżej,
kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno, bym mógł słyszeć."
— Buka
|
|
 |
|
"Wszystko, co chcesz, aby tylko wyrwać się z tej pustki. Tu za dużo czasu na myślenie, a to się dla człowieka zawsze źle kończy."
Marek Hłasko
|
|
 |
|
Po Twoim odejściu prawie nic się nie zmieniło. Nadal chodzę uśmiechnięta z podniesioną do góry głową. Wciąż jestem zadziorna i pozytywnie nastawiona do świata. Jednak wszystko wychodzi ze mnie gdy jest już ciemno, przy szczelnie zasuniętych zasłonach i drzwiami zamkniętymi na klucz. Wtedy moje serce rozpada się na milion małych kawałeczków, łzy same płyną dobrze znaną dróżką, a by nie krzyczeć paznokcie zatapiają się w moim ciele z fizycznego bólu. Gdy wstaje dzień znów zakładam maskę i żyję, tak po prostu. Więc nic prawie nic się nie zmieniło
|
|
 |
|
Tak, zranił mnie. Wykręcił moje serce jak szmatę i odszedł. Ludzie zawsze odchodzą. Ale to nic, potem wracają, przepraszają, odgrywają scenki, że niby przykro, a potem pach, znowu mogłabyś wycierać organem z klatki piersiowej podłogę.
|
|
 |
|
Myślałam,że na prawdę znaczę dla Ciebie cokolwiek. Twój stosunek do mnie zniszczył mnie do granic możliwości. nie spodziewałam się nigdy, że jesteś w stanie tak potraktować osobę, która tyle dla Ciebie poświęciła, tyle pokazała uczuć, gestów, że jesteś wszystkim. dlaczego nie potrafisz docenić czegoś co jest obok Ciebie? to było tak bardzo prawdziwe uczucie, które odepchnąłeś, tak po prostu. odepchnąłeś mnie, jak śmiecia. nie czujesz żalu? nie jest Ci wstyd? o co ja pytam.. przecież ty nie posiadasz ani grama uczuć. życie i chwile z Tobą były piękne mimo nieporozumień,lecz już dawno to życie zniknęło, gdy Cię straciłam.pamiętaj tylko o tym,że karma wróci i też kiedyś będziesz cierpiał tak jak ja,wylewając tonę łez i nie mogąc przespać nocy z powodu tęsknoty,która dobija cię jeszcze bardziej.mam już dość się poświęcać dla kogoś dostając w zamian tylko wielkiego kopa w dupę po którym nie umiem wstać i dalej żyć
|
|
 |
|
"Takie rzeczy zawsze przychodzą z zaskoczenia: młodość, młodość, nowe portki, nowe laski, nowe płyty, trele-morele, młodość, młodość i nagle jeb. I od tej pory żyje się z dnia na dzień, i dostaje paranoi od spraw banalnych, które kiedyś wyłącznie śmieszyły, i coraz częściej mówi do siebie o braku sensu, braku sensu czegokolwiek i bardzo
się o ten brak sensu boi, a on nabiera coraz bardziej realnych kształtów."
|
|
|
|