głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika siemaszkurwooo

 A mimo wszystko wciąż mam nadziej   pieprzoną nadzieję  że kiedyś popatrzymy sobie w oczy  pocałujemy się i będzie tak cudownie  że aż nierealnie.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`A mimo wszystko wciąż mam nadziej , pieprzoną nadzieję, że kiedyś popatrzymy sobie w oczy, pocałujemy się i będzie tak cudownie, że aż nierealnie.

 Jesteś jak stara piosenka  której nie słuchałam od dawna  ale której tekst znam wciąż na pamięć.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.

 I tylko dzięki Tobie mam siłę się budzić  zasypiać  uśmiechać  oddychać  cieszyć. I tylko dzięki Tobie mam siłę by żyć  uwierzysz?

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`I tylko dzięki Tobie mam siłę się budzić, zasypiać, uśmiechać, oddychać, cieszyć. I tylko dzięki Tobie mam siłę by żyć, uwierzysz?

 Wszystkie moje łzy  cierpienia  ból  smutek  przekleństwa  wypity alkohol  wypalone papierosy  przepłakane i nieprzespane noce  pocięte serce   nazywam Twoim imieniem.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`Wszystkie moje łzy, cierpienia, ból, smutek, przekleństwa, wypity alkohol, wypalone papierosy, przepłakane i nieprzespane noce, pocięte serce - nazywam Twoim imieniem.

 Kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam. Jak bardzo tęskniłam i cierpiałam. Kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki. Jak spałam z jego zdjęciem. Jak serce mi pękało  gdy robił opisy do jakiejś dziewczyny. Opowiem mu  pośmiejemy się razem.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`Kiedyś mu opowiem jak bardzo go kochałam. Jak bardzo tęskniłam i cierpiałam. Kiedy wieczorami płakałam trzymając w ręku kakao i cukierki. Jak spałam z jego zdjęciem. Jak serce mi pękało, gdy robił opisy do jakiejś dziewczyny. Opowiem mu, pośmiejemy się razem.

 Chcę nieustannie gubić się pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach tuląc się mocno do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć  że cokolwiek by się działo mogę tam zostać  bo tam jest moje miejsce   przy Twoim sercu .

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`Chcę nieustannie gubić się pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach tuląc się mocno do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce - przy Twoim sercu .

 Tęsknię. Wiesz  jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia  na siłę poszukujesz zastępcę człowieka  którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce  które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz  dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi  jakiegokolwiek znaku życia  oddechu  tego  że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie Ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałaś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś.

 I wtedy powiedział 'żegnaj'. rozumiesz? Nie żadne 'na razie'  czy 'do widzenia'. Powiedział 'żegnaj'  nie dając mi już żadnej nadziei.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`I wtedy powiedział 'żegnaj'. rozumiesz? Nie żadne 'na razie', czy 'do widzenia'. Powiedział 'żegnaj', nie dając mi już żadnej nadziei.

 To takie miłe kiedy mówisz mi  że tęsknisz chociaż nic dzisiaj nie piłeś.

brightnessjeah dodano: 30 marca 2013

`To takie miłe kiedy mówisz mi, że tęsknisz chociaż nic dzisiaj nie piłeś.

Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach  tych bardzo złych. O słowach  które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu  które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa  że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu  jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś  dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła  który caluję moją klatkę piersiową i mówi  że się zaopiekuje tym wrakiem.

skejter dodano: 30 marca 2013

Myślałem dziś o tym co nas łączyło. Wspominałem o tych rozmowach do rana podczas których kilka razy zasypiałaś. O rankach kiedy budziłem Cię i rozśmieszałem by lepiej Ci się wstawało. O namiętnych chwilach nocą kiedy uczyliśmy się własnych ciał i języków. Jedyna szkoła jaka nam się podobała. Myślałem o tych złych chwilach, tych bardzo złych. O słowach, które padały jak granaty i rozwalały wszelkie fundamenty. Pamiętam o tym szczęściu jakie dawała mi Twoja osoba. A zaraz potem o cierpieniu, które było równomierne do ilości uśmiechow. Przyszedł mi na myśl zimowy dzień i Twoje słowa, że w ciągu tych 9miesięcy tak naprawdę nigdy mnie nie kochałaś. Zniszczyłaś mi serce i nauczyłaś płakać. Zabrałaś mi rok i gotowy byłem oddać swe życie dla tej miłości. Pamiętam wszystko. Każdą łzę i słowo. Mam Cię w sercu, jakoś przetrwało Twoje ciosy. Ale dziś, dziś dziekuje Ci za szczęście i caluję w czoło mojego prawdziwego Anioła, który caluję moją klatkę piersiową i mówi, że się zaopiekuje tym wrakiem.

Ciemny pokój. Ciemne mieszkanie. Pusto. Głucha cisza. Nikogo nie słychać  nikt nie krzyczy  nie grzebie w lodówce. Zupełna pustka już od kilku lat  a w niej ja. Mogę mówić  wołać  ale nikt mi nie odpowie. Jestem sam choć otaczają mnie tysiące. Jestem sam choć wciąż przy moim ramieniu przyjaciele. Jestem sam  bo nie mam takiego daru jak inni   rodziny. Moja mama nie pieczę teraz mazurka  nie podjadam z bratem czekoladowych zająców  a moja siostra nie krzyczy na nas żebyśmy pomogli jej sprzątać. Nie pójdę jutro z żadnym koszykiem  nie zjem wielkanocnego śniadania  nie pójdę do kościoła. Natomiast pójdę na cmentarz i poproszę z gorącymi łzami wymieszanymi z zimnym śniegiem o to byście Wy zmartwychwstali. Bym mógł wrócić do domu gdzie będziecie Wy  nie moje zoo  które ma zasklepiać choć trochę pustkę wiszącą w każdym pomieszczeniu. Uczucie do Was jest równomierne z tęsknotą jaką noszę w sobie. Wróćcie  proszę. Spędzmy razem święta i zostańcie już. Nie radzę sobie bez Was...

skejter dodano: 29 marca 2013

Ciemny pokój. Ciemne mieszkanie. Pusto. Głucha cisza. Nikogo nie słychać, nikt nie krzyczy, nie grzebie w lodówce. Zupełna pustka już od kilku lat, a w niej ja. Mogę mówić, wołać, ale nikt mi nie odpowie. Jestem sam choć otaczają mnie tysiące. Jestem sam choć wciąż przy moim ramieniu przyjaciele. Jestem sam, bo nie mam takiego daru jak inni - rodziny. Moja mama nie pieczę teraz mazurka, nie podjadam z bratem czekoladowych zająców, a moja siostra nie krzyczy na nas żebyśmy pomogli jej sprzątać. Nie pójdę jutro z żadnym koszykiem, nie zjem wielkanocnego śniadania, nie pójdę do kościoła. Natomiast pójdę na cmentarz i poproszę z gorącymi łzami wymieszanymi z zimnym śniegiem o to byście Wy zmartwychwstali. Bym mógł wrócić do domu gdzie będziecie Wy, nie moje zoo, które ma zasklepiać choć trochę pustkę wiszącą w każdym pomieszczeniu. Uczucie do Was jest równomierne z tęsknotą jaką noszę w sobie. Wróćcie, proszę. Spędzmy razem święta i zostańcie już. Nie radzę sobie bez Was...

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji  choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają  bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia  oddalamy się od siebie. chcesz się poddać  bo już nie ma szans  to koniec  koniec jakiegoś etapu.

skejter dodano: 29 marca 2013

znasz to uczucie kiedy tracimy kogoś niewiarygodnie szybko? kiedy zastanawiasz się jak w tak krótkim czasie tyle mogło się spieprzyć między Wami? gdzie zgubiło się uczucie? gdzie jedynie bezsilność nas ogarnia i nie potrafimy naprawić relacji, choć tak bardzo cierpimy. wyznanie uczuć już nie pomagają, bo uczucia to za mało. jedna wielka kropka. zamiast iść naprzód wracamy do punktu wyjścia, oddalamy się od siebie. chcesz się poddać, bo już nie ma szans, to koniec, koniec jakiegoś etapu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć