 |
tyle cudownych chwil zwyczajnie mnie omija,bo jestem zbyt daleko od Ciebie.
|
|
 |
zbyt wielka tęsknota przeradza się w ból.
|
|
 |
cofnąć czas,by zobaczyć Twoją twarz.
|
|
 |
jest źle,jest bardzo źle,a może jest kurwa tragicznie?
|
|
 |
brak znalezienia wspólnego języka.
|
|
 |
pękłam, puściły we mnie wszystkie tamy, które słabo podtrzymywały mój stan emocjonalny. całe ciało zalała fala bólu, która nie pomijając żadnego fragmentu z perfekcją trafiła w środek serca. pierwszy raz od tych pięciu miesięcy pojawił się we mnie zalążek nienawiści do niego. zaczęłam obwiniać go o każdą łzę, o każde nacięcie, o każdą nieprzespaną noc. uświadomiłam sobie, że przestał karmić mnie szczęściem i niestety, ściągał na dół, w otchłań ciemności, której tak strasznie się boję.
|
|
 |
''wielu straciło nadzieje,wielu ich nie miało.''
|
|
 |
''ja nie oddycham,ja nie trwam.ja jestem halucynacją,ja jestem kłamstwem,ja jestem formą,ja jestem przeciwieństwem ja.''
|
|
 |
wiele razy smutny koniec nadszedł..
|
|
 |
''każdej nocy myślę o Tobie nim zasnę. często jednak podczas bezgwiezdnych wieczorów mam wrażenie,że ktoś pomaga mi oddychać.i nie wiem już czy to Ty,czy anioł Twój uwalnia mnie od brzemienia bycia
śmiertelnym. cała reszta staje się milczeniem,ciszą,która pozostaje..''
|
|
 |
nie ma litości,wszystko jest dziś niczym.
|
|
|
|