 |
czuję,jak łamie się całe życie.
|
|
 |
Poznałem się z nią jakoś dziwnie, klub, grubo było. Widziałem i znałem ją ledwo, bang, zaiskrzyło.
Czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?
Desperackie pożądanie, ostrożnie. Jak ćma we wzrok jej, świeżo po detoksie.
Nie chciałem się wiązać, a z miejsca czułem, że mógłbym.
Wróciłem sam do chaty z flaszką wódki.
|
|
 |
przychodzi taki moment w życiu, że trzeba nacisnąć stop i zatrzymać to wszystko. nie chcesz już żyć w kłamstwie bo powoli się w nich gubisz, nie możesz spojrzeć w jego oczy bo wyrzuty sumienia wypalają Cię od środka. chcesz zerwać kontakt, nie odbierać telefonów i nie odpisywać na wiadomości. wmawiasz sobie co noc, że tak musi być a za chwilę wybuchasz płaczem bo uświadamiasz sobie, że wcale nie musiało tak być i ty nie musiałaś dzisiaj cierpieć. oboje mogliście być dzisiaj z kimś innym i cieszyć się szczęściem. chcesz samotności i bez żadnych wyjaśnień odchodzisz, tak jakby nigdy Cię nie było.
|
|
 |
chciałabym się uwolnić od tego całego syfu wokół.
|
|
 |
"Pamiętam spuchnięte kostki od napieprzania w ścianę, a najgorszą porą dnia był kolejny poranek i ta pustka w duszy, potem wypełniona żalem. Zamiast bijącego serca miałem twardą skałę."
|
|
 |
"i wołaj ze wszystkich sił swoich,wykrzycz te myśli, których się boisz,a wszystko co boli odejdzie od Ciebie.''
|
|
 |
"coś z nienawiści zaczyna iskrzyć we mnie."
|
|
 |
"Kocham Cię,choć często mówię przykre słowa,one Cię ranią,wiem."
|
|
 |
''już nie będzie drugiego,wiesz o czym mówię,takiego jak Ty,rozumiesz?''
|
|
|
|