 |
Chodź ze mną tam i zostaw codzienność, gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność.
|
|
 |
To ostatnia prosta by ruszyć świat z podstaw, zagłuszyć i powstać i móc temu sprostać.
|
|
 |
Od dawna nie dbam już o wielkość źrenic
To jest ten czas, żeby coś w swoim życiu zmienić.
|
|
 |
chcę zmyć ten make-up a z nim strach przed jutrem.
|
|
 |
przesiąknięta nadzieją naiwna małolata, która spotkała
fałszywą miłość i myślała, że przetrwa lata.
|
|
 |
Przyjaźń nie szmata, nie można nią pomiatać.
|
|
 |
jak Ci na kimś zależy to wypadałoby powalczyć.
|
|
 |
psychopatyczny dupek z wygórowanymi ambicjami i przerostem ego ponad swój wzrost.
|
|
 |
Nie mów mi co jest słuszne, wystarczająco długo myślę o tym, zanim usnę.
|
|
 |
Wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać.
|
|
 |
Budze się z twoim imieniem na ustach zasypiam Ciebie wołając.
|
|
 |
Ja też umiem wymachiwać palcami. Szczególnie tym środkowym.
|
|
|
|