 |
|
kręcą mnie czekoladowe papierosy, desperados.. ale w porównaniu do ciebie to tylko zajawki. ty jesteś moją obsesją, paranoją moją.
|
|
 |
|
próbuje zasnąć. myślę co teraz robisz. myślę o czym teraz myślisz. myślę co teraz czujesz. myślę.. a przecież miałam zasnąć. znów masz nade mną przewagę.
|
|
 |
|
sadzisz, że oddalając się ode mnie, uznam że jesteś skurwielem i zapomnę o tobie? o nie kochany, im bardziej ty się odsuwasz, tym bardziej ja chcę do ciebie należeć. zależy mi, i to cholernie.
|
|
 |
|
archiwum wspomnień - trwa usuwanie.
|
|
 |
|
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież.. TRZEBA GRAĆ!
|
|
 |
|
wiem ze czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
 |
|
miłość jaką darzę tego skurwysyna jest zbyt silna.
|
|
 |
|
to uczucie gdy tak bardzo chcesz być w Jego ramionach.
|
|
 |
|
poczekaj chwileczkę, tylko wytłumaczę to sercu i już możesz iść..
|
|
 |
|
ja tylko chce iść przez to pieprzone życie z Tobą, rozumiesz?
|
|
 |
|
małe skrawki tęsknoty. mimo, że małe to cholera ciągle są .
|
|
 |
|
lepiej byłoby, gdyby matka mnie usunęła będąc w ciąży . zobacz, jakby było pięknie, Ty byś nigdy mnie nie poznał , nie cierpiałabym z miłości, rodzice mieliby święty spokój, mama nie płakałaby po cichu , bo znów ją zawiodłam, najbliżsi przyjaciele nie musieliby znosić moich wiecznych wahań nastrojów, sąsiedzi nie narzekaliby , że znów włączyłam muzykę za głośno .. nawet pies cieszyłby się z tego, że w końcu nikt na niego nie podnosi głosu ale niestety, mama tego nie zrobiła, więc muszę radzić sobie sama. Nie mam na tyle cholernej odwagi, żeby połknąć garść tabletek, popić alkoholem i spaść w wieczną otchłań. Starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami w czasie czerwonego światła, mając nadzieję, że w końcu mnie coś pierdolnie na amen .
|
|
|
|