![Gdybym miała wypić za swoje błędy nie wiem czy kiedykolwiek bym wytrzeźwiała. impossiblelove](http://files.moblo.pl/0/4/79/av65_47996_untitled_2.jpg) |
Gdybym miała wypić za swoje błędy, nie wiem, czy kiedykolwiek bym wytrzeźwiała. \ impossiblelove
|
|
![Zjawił się rozkochał odszedł. impossiblelove](http://files.moblo.pl/0/4/79/av65_47996_untitled_2.jpg) |
Zjawił się, rozkochał, odszedł. \ impossiblelove
|
|
![Muszę przejść z Tobą najgorsze burze by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. Muszę od Ciebie odetchnąć czasem choćby jeden dzień żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. Muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych a zarazem obciachowych rzeczach by wiedzieć jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. Muszę się nauczyć żyć z tobą nawet w najgorszych chwilach♥](http://files.moblo.pl/0/2/67/av65_26739_6454.jpg) |
Muszę przejść z Tobą najgorsze burze by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. Muszę od Ciebie odetchnąć czasem choćby jeden dzień, żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. Muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych, a zarazem obciachowych rzeczach by wiedzieć jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. Muszę się nauczyć żyć z tobą nawet w najgorszych chwilach♥
|
|
![Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z nadal uniesionym kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami bokserkami w serduszka bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech. Gdzie jest ten skurwysyn?! – zawołał wymachując kijem na wszystkie strony a ja się zaśmiałam. Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc. Ty sobie ze mnie teraz żartujesz kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem? spytał z wyrzutem a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym Czy to na pewno nasze mieszkanie? Chyba tak – mruknęłam. 2 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z, nadal uniesionym, kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami, bokserkami w serduszka, bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech. - Gdzie jest ten, skurwysyn?! – zawołał, wymachując kijem na wszystkie strony, a ja się zaśmiałam. - Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc. - Ty sobie ze mnie teraz żartujesz, kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem? - spytał z wyrzutem, a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym - Czy to na pewno nasze mieszkanie? - Chyba tak – mruknęłam. 2/2
|
|
![To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno… Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku, odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym, wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane, na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego, gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno… - Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni, nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela, kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1/2
|
|
![''Życie nie jest do dupy jeśli chodzi o większość momentów. Kiedy jesteśmy mali każdy całą swoją uwagę skupia na nas jakbyśmy byli skarbem królewskim. Kiedy jesteśmy w przedszkolu nie mamy zbyt wielu zadań do wykonania oprócz posłuszeństwa wobec przedszkolanki. Początki szkoły też nie są trudne jeśli ma się przy sobie kolegów i koleżanki z przedszkola o których przed chwilą wspomniałam. Dorastamy w lekkiej beztrosce i zdobywamy coraz to większą wiedzę oraz osiągnięcia aż w końcu stajemy się uczniami liceum gdzie już od pierwszej klasy nauczyciele mówią o egzaminie maturalnym który będziemy pisać w ostatniej klasie. To jest chyba najtrudniejszy okres dla człowieka. Liceum. Pierwsze prawdziwe porażki pierwsze nerwy w czasie sprawdzianów strach przed nieukończeniem szkoły i nie dostaniem się na wymarzone studia''. Pierwsza miłość która boli i rani jak diabli.''](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
''Życie nie jest do dupy, jeśli chodzi o większość momentów. Kiedy jesteśmy mali każdy całą swoją uwagę skupia na nas, jakbyśmy byli skarbem królewskim. Kiedy jesteśmy w przedszkolu nie mamy zbyt wielu zadań do wykonania, oprócz posłuszeństwa wobec przedszkolanki. Początki szkoły też nie są trudne, jeśli ma się przy sobie kolegów i koleżanki z przedszkola, o których przed chwilą wspomniałam. Dorastamy w lekkiej beztrosce i zdobywamy coraz to większą wiedzę oraz osiągnięcia, aż w końcu stajemy się uczniami liceum, gdzie już od pierwszej klasy nauczyciele mówią o egzaminie maturalnym, który będziemy pisać w ostatniej klasie. To jest chyba najtrudniejszy okres dla człowieka. Liceum. Pierwsze prawdziwe porażki, pierwsze nerwy w czasie sprawdzianów, strach przed nieukończeniem szkoły i nie dostaniem się na wymarzone studia''. Pierwsza miłość, która boli i rani jak diabli.''
|
|
![Zabiorę cię stąd – rzekł chwytając dziewczynę za rękę – Pod jednym warunkiem. Zrobię wszystko – odrzekła podekscytowana siedemnastolatka. Wyjdź za mnie – rzekł klękając na jedno kolano a ona się zaśmiała. Oszalałeś – stwierdziła od razu dziewczyna – Nie wyjdę za ciebie. Jestem jeszcze w liceum – dodała – Chciałabym najpierw coś osiągnąć a zresztą znam cię dopiero jeden dzień. I wiesz o mnie więcej niż większość moich znajomych. A więc kiedy? – spytał spragniony romantyk. Za dziesięć lat – rzuciła dziewczyna wymyślając pierwszą lepszą datę dla żartu. A więc za dziesięć lat przyjdziesz tu spotkamy się w tym samym miejscu a ty powiesz mi „tak” lub „nie”. Poczekam – skwitował chłopak całując jej dłoń a następnie wstał z klęczek – Mamy dziesięć lat aby poznać siebie nawzajem.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
- Zabiorę cię stąd – rzekł chwytając dziewczynę za rękę – Pod jednym warunkiem. - Zrobię wszystko – odrzekła podekscytowana siedemnastolatka. - Wyjdź za mnie – rzekł klękając na jedno kolano, a ona się zaśmiała. - Oszalałeś – stwierdziła od razu dziewczyna – Nie wyjdę za ciebie. Jestem jeszcze w liceum – dodała – Chciałabym najpierw coś osiągnąć, a zresztą znam cię dopiero jeden dzień.
- I wiesz o mnie więcej, niż większość moich znajomych. A więc kiedy? – spytał spragniony romantyk.
- Za dziesięć lat – rzuciła dziewczyna wymyślając pierwszą lepszą datę dla żartu.
- A więc za dziesięć lat przyjdziesz tu, spotkamy się w tym samym miejscu, a ty powiesz mi „tak” lub „nie”. Poczekam – skwitował chłopak całując jej dłoń, a następnie wstał z klęczek – Mamy dziesięć lat, aby poznać siebie nawzajem.
|
|
![Życie nie było proste rzucało kłody pod nogi ale przecież ze wszystkim można było sobie poradzić jeśli tylko się chciało jeśli miało się wsparcie kogoś kto pobudzałby cię do działania. To wyłącznie nasze decyzje przemyślane albo nie mogą zmienić los nasz lub kogoś nam bliskiego czasami w dobrym ale czasami w złym kierunku.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Życie nie było proste, rzucało kłody pod nogi, ale przecież ze wszystkim można było sobie poradzić, jeśli tylko się chciało; jeśli miało się wsparcie kogoś, kto pobudzałby cię do działania. To wyłącznie nasze decyzje, przemyślane albo nie, mogą zmienić los nasz lub kogoś nam bliskiego, czasami w dobrym, ale czasami w złym kierunku.
|
|
![Definicja „przyjaciel” kryła się w tych czterech pokręconych głowach. I w jednej pięknej jasnowłosej razem z ukrytym w zakamarkach serca uczuciem.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
- Definicja „przyjaciel” kryła się w tych czterech, pokręconych głowach. I w jednej pięknej, jasnowłosej, razem z ukrytym w zakamarkach serca uczuciem.
|
|
![Dziewczyna poczuła ciepło na swojej dłoni. Spojrzała w dół i uśmiechnęła się szeroko. Ich splątane w mocnym uścisku dłonie – tyle jej wystarczyło. I nie musieli nic mówić – wiedzieli że powietrze między nimi miało inny zapach i smak.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Dziewczyna poczuła ciepło na swojej dłoni. Spojrzała w dół i uśmiechnęła się szeroko. Ich splątane w mocnym uścisku dłonie – tyle jej wystarczyło.
I nie musieli nic mówić – wiedzieli, że powietrze między nimi miało inny zapach i smak.
|
|
![Wraz z ostatnimi słowami podniósł ją a ona instynktownie oplotła go nogami w pasie i rękami wokół szyi podbródek opierając na jego ramieniu policzkiem wtulając się w skórę szyi. Nie protestowała kiedy – sama nie była pewna jak – usadowił ich na tylnym siedzeniu samochodu. Usiadła obok obserwując jak chłopak włącza ogrzewanie a chwilę później kładzie się wygodnie uśmiechem zapraszając ją do siebie. Nie było nawet sekundy zastanowienia – blondynka od razu ułożyła się na nim czując jak gorąc ogarnia zziębnięte komórki skóry. Bez skrępowania wtuliła się w szatyna który splótł swoje dłonie na tyle jej pleców.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Wraz z ostatnimi słowami podniósł ją, a ona instynktownie oplotła go nogami w pasie i rękami wokół szyi, podbródek opierając na jego ramieniu, policzkiem wtulając się w skórę szyi. Nie protestowała, kiedy – sama nie była pewna, jak – usadowił ich na tylnym siedzeniu samochodu. Usiadła obok, obserwując, jak chłopak włącza ogrzewanie, a chwilę później kładzie się wygodnie, uśmiechem zapraszając ją do siebie. Nie było nawet sekundy zastanowienia – blondynka od razu ułożyła się na nim, czując, jak gorąc ogarnia zziębnięte komórki skóry. Bez skrępowania wtuliła się w szatyna, który splótł swoje dłonie na tyle jej pleców.
|
|
![I skończyła się bajka. My się skończyliśmy. Skończyła się nieśmiertelność nasza nieskończoność nigdy nie nadeszła. Już nie dryfujemy złączeni biciem serc teraz osobno tułamy się po brzegu patrząc daleko poza linię horyzontu bo już nie możemy jej dosięgnąć. Nie razem. Chciałabym Cię nienawidzić chciałabym Cię wyrzucić zakopać pośród książek z przereklamowanymi miłosnymi historiami które kończą się szczęśliwie. Ale nie umiem?](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
I skończyła się bajka. My się skończyliśmy. Skończyła się nieśmiertelność, nasza nieskończoność nigdy nie nadeszła. Już nie dryfujemy złączeni biciem serc, teraz osobno tułamy się po brzegu, patrząc daleko poza linię horyzontu, bo już nie możemy jej dosięgnąć. Nie razem.
Chciałabym Cię nienawidzić, chciałabym Cię wyrzucić, zakopać pośród książek z przereklamowanymi miłosnymi historiami, które kończą się szczęśliwie. Ale nie umiem?
|
|
|
|