 |
Mam dosyć życia na krawędzi, niepewności, czy kiedyś spojrzysz na mnie, jak na kobietę, którą byłbyś w stanie pokochać.
|
|
 |
' Mógłbym nie spać tylko po to by słuchać jak oddychasz,
Patrzeć jak uśmiechasz się, gdy śpisz'♥
|
|
 |
' Ja chce pogadać ale rozmawiać nie chcesz
Czuje, że kochasz ale gasisz to czucie
Nieraz próbowałem ale zawsze musisz uciec
Czy mam czekać, czy żyć na 50%
Kierować się sercem czy może rozsądku głosem
Nie chce wierzyć w to, że dzisiaj jest za późno
A cokolwiek zrobię, zrobię na próżno'
|
|
 |
' Co ona czuła, kiedy do niej dotarło, że się dobrze bawiłeś
I to z kim? Z taką laską!
Przestałeś kochać czy szukasz atrakcji?
W sumie efekt ten sam i nie ma "Wybacz mi"
Jak to boli i jak rozwala system? Skupić się nie może,
Zrobiłeś jej w głowie czystkę.
Tornado uczuć porwało normalność,
Zaufanie jest jak szkło i nie poskładasz jeśli się rozpadło.
O przyszłości snuła plany naiwne.
Ja pier***ę, ty wolałeś tą lafiryndę.
Nie zaufa nikomu, a już Tobie tym bardziej
Nie masz już co liczyć na żadną tolerację
Serce nie rozumie, pamięć nie wybacza,
Ty chcesz ją przeprosić,ale ona się odwraca.'
|
|
 |
|
By zdobyć kobietę mężczyźni wynajdują cudowne oszukaństwa. By ją porzucić - wymyślają głupie i niezręczne kłamstwa.
|
|
 |
-Kochasz mnie?- spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś, chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią...
-Nie- odpowiedział przytulając ją mocniej do sb, chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to, patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała, ze może na niego liczyć zawsze, chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha
|
|
 |
Samotność mnie dobija... Rozstraja emocjonalnie... Czasem czuje się jakbym była w ciąży... Ciągle się wacham, wybucham płaczem bez powodu ale ja po prostu tęsknię za tb a ty tego nie widzisz... to tak bardzo boli
|
|
|
|