 |
Czasem potrzebujemy zmiany. To nic dziwnego, każdy raz na jakiś czas pragnie nowych doznań, nowych emocji, nowych ludzi. Zmiany są nieodłączną częścią naszego życia. Nie można wiecznie stać w miejscu i rozpamiętywać. Potrzeba powiewu świeżości jest bardzo mocna, nie ignorujmy więc jej./shhhhh
|
|
 |
Za priorytet uważasz dobre samopoczucie, a świadomie dopierdalasz się coraz bardziej z każdym kolejnym przesłuchanym kawałkiem. Nie chcesz już pić, a paradoksalnie wódka jest tym, co najgładziej przeszłoby Ci teraz przez przełyk. I fajki - nienawidzisz palić, cholera, nie znosisz tego dymu, drażni Cię, a mimo to najchętniej wciągnęłabyś do płuc kilka papierosów. Czas chyba w ten piątkowy wieczór przyznać, iż nie wszystko gra.
|
|
 |
Don't try to fix me, I'm not broken
|
|
 |
Dlaczego ludzie zawsze zostawiają mnie bez słowa wyjaśnienia? /shhhhh
|
|
 |
I can't stop drinking about you
|
|
 |
I przecież to nie będzie trwało wiecznie, nie między Wami. Przecież wiesz jaka jesteś i wiesz jaki On jest, i to takie oczywiste, że wreszcie popełnicie jakiś ostateczny błąd, który tą całą konstrukcję zniszczy. Do diabła, masz już to przed oczami: swój płacz po nocach i Jego z wódką, Bóg wie gdzie. Będzie ciężko, Twoje serce przejdzie tortury, utrzymasz się ostatkami sił, ale mimo to nie zawracasz z drogi do pełnego zatracenia. Nie, wciąż Go całujesz, jakbyś nie miała świadomości jakie to wszystko jest kruche.
|
|
 |
Święty Mikołaju, czas na podsumowanie. Nie ukrywajmy, w tym roku wyjątkowo daleko mi od bycia grzeczną. Za dużo procentów, za dużo facetów, za dużo bezwstydności, brak pokory, krzywdy wyrządzane innym. Tak, tak, wiem, mimo to - proszę o tego faceta. Nie pakuj, nie potrzeba, szybciej będzie dostępny. I proszę, cholera, zapobiegając kolejnym wybrykom, daj mi Go, bo w ostateczności zdobędę Go samodzielnie, a nie musi odbyć się to spokojnie. Zobacz, w oczach odbijają mi się banery ze świątecznymi reklamami - wcale nie widzisz tej przeszłości, którą mam wyrysowaną w źrenicach, jasne?
|
|
 |
Przykro jest dowiedzieć się, że najlepszy przyjaciel postawił coś ponad waszą przyjaźń. Postawił coś i poległ. Poległ poprzez poddanie się. Przegrał waszą przyjaźń i wcale nie żałuje. Do tego wierzy, że warto było. To przykre, wiedzieć, że przyjaciel będzie tego żałował. Kiedyś. To przykre, bo przyjaciel nie jest już przyjacielem. Przyjaciel wybrał. I przegrał. /shhhhh
|
|
 |
Nie chcę Cię unikać i nie chcę Cię widzieć. Nie chcę czuć Twej obecności, ale nie chcę też jej nie czuć. Nienawidzę Cię za to, że mnie nienawidzisz. Nienawidzę Cię za to, że kiedyś mnie kochałeś. Nie chcę pamiętać chwili, w której się poznaliśmy. Nie chcę znać dnia, w którym przestaliśmy znaczyć dla siebie cokolwiek. Pragnę czasu. Pragnę cofnięcia czasu. /shhhhh
|
|
 |
To przeszłość, nigdy przyszłość, powodów milion
|
|
 |
Dziś podam ci rękę, ale policzę palce
|
|
|
|