 |
Pamiętam jak wpadłam do basenu i to wrażenie topienia się. Pamiętam swój pierwszy upadek z konia, przeszywający ból nosa, nadgarstka, brak czucia w biodrze. Pamiętam te obawy, które są naprawdę niczym w porównaniu ze strachem na Jego "pytaj o co tylko chcesz" i sekundy przez które czekam na kolejną opowieść o Jego przeszłości.
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałam, że najtrudniejsza rzecz w moim życiu będzie jednocześnie najpiękniejszą. Dziś w tych ramionach, przyznaję - losie, zaskakujesz.
|
|
 |
Święta o zapachu szpitala. Wigilia opleciona kroplówkami. Bliscy pogrążeni w modlitwie. Najgorsze z najlepszych świąt. Kochana Mamo.. /shhhhh
|
|
 |
Minął wyczekiwany koniec świata, jednak muszę się zabrać za uporządkowanie życia.
|
|
 |
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień. [Eldo]
|
|
 |
Ej kochanie, proszę nie bądź taka smutna. Obiecuję- zapomnisz o mnie do jutra.
|
|
 |
`Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy. Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów .Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków
|
|
 |
Żaden z Ciebie mężczyzna, w końcu sobie to uświadom. Pizda.
|
|
 |
Musisz, czasem musisz uciec, musisz zabrać kurtkę, wyjść, musisz trzasnąć drzwiami, musisz odejść z przeszklonymi oczami. Musisz zostawić go ze wspomnieniem Ciebie jako tej słabej, kruchej istoty, która Go najbardziej potrzebuje, podobnie jak Ty masz mieć w głowie Jego obraz - z twarzą w dłoniach i krzykiem, który odbił się echem o ściany. Nie wolno Wam zostać na tych samych metrach kwadratowych, dusić się toksycznością i obrzucać się wciąż pretensjami. Musicie odetchnąć. I musicie się kurewsko źle czuć, nie móc odnaleźć spokoju i zrozumieć, że tylko przy sobie jest Wam stuprocentowo dobrze.
|
|
 |
Najważniejsze to obudzić się ze snu na jawie, pozbyć się iluzji, ściągnąć klapki z oczu. Nie liczy się nic poza tym. Nic. /Shhhhh
|
|
|
|