 |
chwilę przed podróżą pociągiem do mojej babci, wręczyłeś mi moją ulubioną czekoladę. gdy otwierałam ją w pociągu, wypadła z niej karteczka z napisem "kocham Cię". pod spodem małymi literkami napisałeś "będziesz miała o czym napisać na moblo". faktycznie. skarbie, jesteś moją największą inspiracją.
|
|
 |
A miłość schowam sobie na potem. tak na wszelki wypadek.
|
|
 |
`Najbardziej lubiłam gdy wpychał mi się pod parasolkę i przenosił
nad kałużami, żeby mi przypadkiem trampki nie zmokły. I jak mówił, że
idziemy na wycieczkę i brał mnie za rękę i z impretem na mnie wpadał,
mówiąc, że takie wycieczki są najlepsze.'
|
|
 |
chłopak spotyka dziewczynę i zakochują się w sobie... taka oklepana historia, a wciąż tak rozchwytywana, nieprawdaż?
|
|
 |
-Ona ma trzy serca.
-Jak trzy serca.?
-Swoje, od urodzenia. Moje, od ponad roku. I...
-I.?
-I nasze wspólne, to na srebrnym łańcuszku.
|
|
 |
- Chcesz mnie kupić ?
- Nie, zatrzymać.
|
|
 |
Poszłam z kalendarzem na kompromis. Niech mu będzie, że dzisiaj dopiero pierwszy dzień, jak się nie widzimy.
|
|
 |
Gdybym była grzeczną dziewczynką pewnie trzymałabym się od tego wszystkiego z daleka.
|
|
 |
Powiedź mu to wszystko. Pokaż mu rozmowy, notatki, rysunki. A wiesz dlaczego? Bo nie uwierzy w ani jedno Twoje słowo.
|
|
 |
Na litość boską, żyj chociaż trochę. Złam czasem jakąś zasadę, żeby chociaż sprawdzić, jak to jest. Życie ludzkie to nie tylko plany i dobre stopnie.
|
|
 |
jeżeli nie zauważyłeś : jesteś dla mnie wszystkim. ;*
|
|
|
|