 |
Pomyśl kiedy ludzie są naprawdę silni, kiedy wierzą w siebie czy kiedy wierzą w nich inni ?
|
|
 |
Nocą czujemy wszystko tysiąc razy mocniej.
|
|
 |
Za przyjaźń, bo bez tego nie doszłabym nigdzie, choć z roku na rok, co raz mniej nas na tej liście.
|
|
 |
' Uśmiecha się do mnie, tym najpiękniejszym ze swoich uśmiechów, widzę iskierki ciepła w jego niebieskich oczach, czuję ucisk w żołądku..
|
|
 |
ciężko wspominać kogoś, kto kiedyś był dla ciebie całym światem.
|
|
 |
Mimo że już pare miesięcy nie jesteśy razem i nic nas już nie łączy jest nieodłącznym elementem mojego życia , właściwie można powiedzieć zasypiania,zawszeprzed snem muszę myślec o nim , o chwilach gdy byliśmy szczęsliwi , bo inaczej nie ma szans na spanie , paradoks ? nie , po prostu pierdolone życie
|
|
 |
jeśli ciągle jesteś zazdrosna, to kochasz.
|
|
 |
Jesteś wszystkim, wszystko jest Tobą ♥
|
|
 |
"...to nie tak, że był sam, bo to był brat - był jak rodzina (..) jest mi zioma brak..."
|
|
 |
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
 |
nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.
|
|
 |
nie umiem żyć z nim, nie umiem żyć bez niego.
|
|
|
|