 |
oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.
|
|
 |
Jestem leniwą idiotką, która myśli, że wszystko w życiu przyjdzie samo. Bezczelna, arogancka, wulgarna, ordynarna, uparta, nieznośna, rozkapryszona, pyskata gówniara. Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem.
|
|
 |
Tupnę nóżką i wrócisz, prawda ?
|
|
 |
Brak mi słów na Ciebie tania dziwko,
Żałuję bardzo, że byłaś kiedyś blisko.
|
|
 |
Padał deszcz gdy kłamała że kocha go jak brata Niespełniona miłość w jego oczu do niej Słona przelana kropla pocałunkiem dla jej dłoni Zrozumiała że nie umie się już bronić.
|
|
 |
proponuję by każdy zajął się sobą i odpierdolił
od reszty. amen.
|
|
 |
To co odeszło to przeszłość. Pierdol. Stawiam na jutro, postawisz ze mną?
|
|
 |
Jeśli mnie nie chcesz, nie traktuj jak powietrze, bo kurwa łamiesz mi serce.
|
|
 |
Pale fajka i przerzucam kanały, Tęsknie za Twoim ciepłem i ciałem, Wciągnąłbym kreskę choć jest poniedziałek.
|
|
 |
Biorę zapalniczkę, sztukę zioła, pomiętolone malboro i wychodzę, żegnaj kochanie.
|
|
 |
mam zbyt mało sił na to by ponownie ogarniać Twoje chamskie wnętrze, codzienne humory, i słuchać przeprosin następnego dnia. już nie tym razem, za pierwszym się zbytnio wypaliłam.
|
|
 |
Nawet jedna najmniejsza nieuwaga wystarczy, aby stracić wszystko.
|
|
|
|