 |
|
Nigdy mnie nic nie wytłumaczy,
Popełniłem największy błąd.
Myślałem, że panuję nad tym,
Jednak nagle wszystko wymknęło się z rąk.
Wiem, że dziś czujesz do mnie wielki żal
I już nie jestem Ciebie wart,
Lecz nie zamykaj mi do serca drzwi,
Zaufaj mi jeszcze raz
|
|
 |
|
coś mi wierzyć każe
W to, że kiedyś znowu zaufasz mi.
Jeśli prawdziwa miłość w sercu jest,
Wybaczy wszystkie chwile złe.
Pozwól więc znów przy Tobie tylko być,
Zaufaj mi jeszcze raz
|
|
 |
|
każdy Twój chwiejny krok coraz bardziej podnieca.
|
|
 |
|
Rozkrusz to teraz, zroluj i zapal.
|
|
 |
|
Dziś nie mam po co żyć więc będę żył samotnie,
I jak spotkam tego skurwiela to zajebę go dwukrotnie,
Bo ten chuj jebany zabral mi Ciebie:(
|
|
 |
|
Co mam dalej robić gdy nie ma przy mnie Ciebie?
Co mam dalej robić proszę powiedz mi bo nie wiem,
Kochanie przepraszam... mam dość już tej gry,
Wiem... byłem głupi i przepraszam za łzy
|
|
 |
|
Godziny mijają... dalej szukam bezskutecznie,
Modlitwa nie pomaga... opuściło mnie szczęście,
Powoli tracę siły, już opadają mi ręce
|
|
 |
|
Dla Ciebie wszystko, na bok odstawię też alkohol,
Proszę Cię wróć... bo za chwilę nie wytrzymam,
Proszę... przestań się przede mną ukrywać...
|
|
 |
|
Przysięgłaś mi, że na wieki będę w Twoim sercu,
Obiecałem to samo... pewnej cudownej nocy,
Gdy chwyciłaś mnie za dłoń ja spojrzałem w Twoje oczy
|
|
 |
|
Dopada mnie depresja bo nie słyszę Twego głosu,
A na moją chorobę Twój głos to najlepszy sposób,
Przepraszam jeszcze raz, nie wiem co mi tam odbiło,
Mija kolejna godzina, deszcze po ulicy płyną
|
|
|
|