 |
|
Uwielbiam te chwile gdy siedząc na parapecie, patrząc się przez okno na deszcz i słuchając muzyki daje się ponieść mojej cudownej, nieujarzmionej wyobraźni .
|
|
 |
|
I mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i popierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
 |
|
Szli całą paczką. Śmiała się, wygłupiała i nawet o nim nie pomyślała. Doszli do stałej miejscówki. Siedział. Siedział ze swoją laleczką na kolanach. Gładził ją po włosach, przytulał. Jej serce na chwilę stanęło, by po paru sekundach zacząć bić oszalałym rytmem. Odwróciła się i poszła za róg budynku. Nagle ktoś ją objął. 'Ej, siostra. Przecież dasz radę.' Pokręciła przecząco głową. 'To chociaż jemu pokaż, że jest inaczej. Pokaż, że jesteś silną dziewczynką.' Przetarła oczy. Uśmiech rozświetlił jej twarz i wyszła zza rogu, trzymając się kurczowo bluzy przyjaciela.
|
|
 |
|
To wszystko nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać.. Co z tego, że przyznam się, jak bardzo potrzebuję drugiej osoby? Nic. Przecież nikt, nie podaruje mi miłości, tylko dlatego, że tak bardzo mi jej brak.
|
|
 |
|
teraz się pozbierałam. nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć,nie potrafię szczerze się śmiać. ale jestem. wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień .
|
|
 |
|
wiesz, że co noc płaczę . widzisz spuchnięte powieki . spierzchnięte wargi . to nic, że pocięłam sobie ręce . to nic, że sobie nie radzę . straciłam Ciebie i już nic się nie liczy.
|
|
 |
|
- Nie lubię tego, że jesteś ode mnie o wiele wyższy.
- Zaufaj mi, jest w tym zaleta.
- Jaka?
- Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca, które bije tylko dla Ciebie.
|
|
 |
|
Noc, to taka dobra przyjaciółka, której możesz zwierzyć się ze wszystkiego, a dzień, to zwykły znajomy z którym często zmagasz się uważając, by nie powiedzieć za dużo.
|
|
 |
|
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
|
|
 |
|
byłam w stanie nazwać Cię moim skarbem, a Ty tak cholernie świadomie potrafiłeś wypieprzyć mnie ze swojego życia, krzycząc, że byłam zwykłą zabawką. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Jesteś ważny, cholernie mocno. Nie spieprz tego, proszę. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Ma w sobie coś, co ewidentnie sprawia, że chcę być w Jego ramionach. Patrzę w Jego oczy i widzę w nich kawałek nieba, czegoś cudownego, nigdy dotąd nieodgadniętego, widzę swoje odbicie, lecz jest zamazane, widoczne jak przez mgłę.. Co to oznacza? Czy kolejny facet, którego byłabym w stanie pokochać jest dla mnie niedostępny, zakazany? Czy zostanie On mi zabroniony jak ten poprzedni? Boję się, że nie wystarczy mi sił, by zapomnieć, by przeżywać to jeszcze raz. / nieracjonalnie
|
|
|
|