 |
|
ja się pytam co się do chuja stało z tym chłopakiem w którym się zakochałam? nie było przecież mowy o żadnych zmianach. | you_bitch
|
|
 |
|
tylko się nie zdziw jak kiedyś na twój widok moje serce zacznie bić tak mocno że wyskoczy z klatki piersiowej i wyląduje prosto pod twoimi stopami. | you_bitch
|
|
 |
|
CZEŚĆ CHŁOPAKI, JESTEM WARIAT, SPALĘ WAM DZIŚ KOMISARIAT.
|
|
 |
|
mam ochotę zajebać ci liścia zawsze kiedy mówisz 'wiem co czujesz'. właśnie że gówno wiesz. nie wiesz ile nocy nie przespałam, nie wiesz ile łez wypłakałam, nie wiesz co mam w głowie za każdym razem gdy ktoś wypowiada jego imię. nie wiesz jak się czuję kiedy on stoi obok mnie a ja nie mam prawa go przytulić żeby czasem ta jego kurwa nie wydrapała mi oczu swoimi tipsami. chuja o mnie wiesz. | you_bitch
|
|
 |
|
jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo. | Bonson
|
|
 |
|
ta twoja radość z życia to wrodzona czy coś bierzesz?
|
|
 |
|
wszystko dobre co się kończy seksem na zgodę.
|
|
 |
|
you see, i'm not 'like a boss'. I'M BOSS.
|
|
 |
|
Ile były warte nasze słowa, kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa?
|
|
 |
|
SIALALALALA ZRÓB MI DOBRZE W RYTMIE SKA :3
|
|
 |
|
gdzie te czasy kiedy nie było problemów? można było bezwstydnie się rozpłakać bo nie zdążyło się na wieczorynkę. jedyną osobą którą kochaliśmy była mama, jedyne za czym tęskniliśmy to zabawy na podwórku do wieczora. największy ból zadał nam ten kto zabrał ulubioną zabawkę. papierosy zastępowały nam paluszki a wódkę sok. wszystko było łatwe i piękne. | you_bitch
|
|
 |
|
- a ty tęskniłbyś gdybym teraz odeszła?
- kocie, nawet gdybyś chciała odejść to nigdzie bym cię nie puścił. | you_bitch
|
|
|
|