![Tak często mówi się że czerwień to kolor miłości. To prawda ale tym samym kolorem określana jest nienawiść. Nienawidzę siebie chciałbym zobaczyć jak się wykrwawiam nie tylko w duszy ale też ciałem. Zniszczenie wszystkiego nie jest trudne robię to każdego dnia na okrągło. Kłamstwem prawdą miłością i nienawiścią. Nie potrafię żyć tak jak przez tysiące lat robią to ludzie. Czasami mam wrażenie że jestem po prostu zrobiony z innej gliny. Że pewnego dnia skończę w rynsztoku. Brudny śmierdzący bez grosza bez bliskich. Co jakiś czas nabieram sił na nowo ale nigdy nie potrafię wytrwać w walce o własne dobro i przyszłość. Zapominam o planach marzeniach i przyszłości. Pogrążam się w rozmyślaniu o niczym. Autodestrukcja samozniszczenie. Koniec świata wewnątrz małego organizmu jakim jestem. Cały świat sobie radzi tylko nie ja. Skończę jako ostatnie zero. Bez przyszłości. Bez życia.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Tak często mówi się, że czerwień to kolor miłości. To prawda,ale tym samym kolorem określana jest nienawiść. Nienawidzę siebie, chciałbym zobaczyć jak się wykrwawiam nie tylko w duszy, ale też ciałem. Zniszczenie wszystkiego nie jest trudne - robię to każdego dnia na okrągło. Kłamstwem, prawdą, miłością i nienawiścią. Nie potrafię żyć tak jak przez tysiące lat robią to ludzie. Czasami mam wrażenie, że jestem po prostu zrobiony z innej gliny. Że pewnego dnia skończę w rynsztoku. Brudny, śmierdzący, bez grosza, bez bliskich. Co jakiś czas nabieram sił na nowo, ale nigdy nie potrafię wytrwać w walce o własne dobro i przyszłość. Zapominam o planach, marzeniach i przyszłości. Pogrążam się w rozmyślaniu o niczym. Autodestrukcja - samozniszczenie. Koniec świata wewnątrz małego organizmu jakim jestem. Cały świat sobie radzi tylko nie ja. Skończę jako ostatnie zero. Bez przyszłości. Bez życia.
|
|
![Wybaczyłem każdemu lecz nie potrafię zapomnieć samemu sobie. Umieram wewnątrz kawałek po kawałeczku obumiera dusza. Uczucia zabiją odbiorą mi serce.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Wybaczyłem każdemu, lecz nie potrafię zapomnieć samemu sobie. Umieram wewnątrz, kawałek po kawałeczku, obumiera dusza. Uczucia zabiją - odbiorą mi serce.
|
|
![Ostatnio całe moje życie składało się z prób zapominania. Tyle miesięcy wmawiałam sobie że to co zdarzyło się kiedyś nie jest już ważne i trzeba zapomnieć o każdej chwili. Zmuszałam swoje serce a raczej to co z niego pozostało aby przestało kochać aby nie sprawiało że każdy oddech będzie sprawiał mi ból. Każdego dnia walczyłam z tęsknotą i cierpieniem jakie dostałam od losu i zapominałam zapominałam że dawniej miałam to o czym może marzyć każda kobieta że byłam z kimś kto uczynił mnie lepszą. Jednak to wszystko nie udało się bo żadne słowa czy gesty nie są i nie były w stanie sprawić że ja przestanę go kochać. Miłość jest silniejsza i trwa w sercu człowieka nawet wtedy kiedy kończy się cały świat. O miłości nie da się zapomnieć po prostu się nie da. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Ostatnio całe moje życie składało się z prób zapominania. Tyle miesięcy wmawiałam sobie, że to co zdarzyło się kiedyś nie jest już ważne i trzeba zapomnieć o każdej chwili. Zmuszałam swoje serce, a raczej to co z niego pozostało, aby przestało kochać, aby nie sprawiało, że każdy oddech będzie sprawiał mi ból. Każdego dnia walczyłam z tęsknotą i cierpieniem jakie dostałam od losu i zapominałam, zapominałam, że dawniej miałam to o czym może marzyć każda kobieta, że byłam z kimś kto uczynił mnie lepszą. Jednak to wszystko nie udało się, bo żadne słowa czy gesty nie są i nie były w stanie sprawić, że ja przestanę go kochać. Miłość jest silniejsza i trwa w sercu człowieka nawet wtedy kiedy kończy się cały świat. O miłości nie da się zapomnieć, po prostu się nie da. / napisana
|
|
![znasz to uczucie? po cudownie spędzonym wspólnie dniu spoglądasz na niego i czujesz jak przez twoje ciało przechodzi to niesamowite ciepło. zdajesz sobie sprawę że trzymasz za rękę osobę która stała się całym twoim światem osobę którą kochasz bez opamiętania. zaczynasz płakać on zdezorientowany wyciera ci łzy z policzków ale prawda jest taka że płaczesz z radości. po tylu nieudanych związkach po tym wszystkim co było masz przy sobie osobę która kocha cię dokładnie taką jaką jesteś. nie szczuplejszą nie mądrzejszą nie wysportowaną nie zabawniejszą ale dokładnie taką jaką jesteś. wiem że nasz związek nie jest normalny że stanowczo zbyt dużo się kłócimy a on zbyt często mnie rani i zachowuje się jak dupek ja także nie jestem święta i wiem że jak trudna będzie nasza przyszłość ale za każdym razem będę o nas walczyć bo nie wyobrażam sobie życia bez niego bo wiem że warto.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
znasz to uczucie? po cudownie spędzonym wspólnie dniu, spoglądasz na niego i czujesz jak przez twoje ciało przechodzi to niesamowite ciepło. zdajesz sobie sprawę, że trzymasz za rękę osobę, która stała się całym twoim światem, osobę którą kochasz bez opamiętania. zaczynasz płakać, on zdezorientowany wyciera ci łzy z policzków, ale prawda jest taka, że płaczesz z radości. po tylu nieudanych związkach, po tym wszystkim co było, masz przy sobie osobę, która kocha cię dokładnie taką jaką jesteś. nie szczuplejszą, nie mądrzejszą, nie wysportowaną, nie zabawniejszą, ale dokładnie taką jaką jesteś. wiem, że nasz związek nie jest normalny, że stanowczo zbyt dużo się kłócimy, a on zbyt często mnie rani i zachowuje się jak dupek, ja także nie jestem święta i wiem, że jak trudna będzie nasza przyszłość, ale za każdym razem będę o nas walczyć, bo nie wyobrażam sobie życia bez niego, bo wiem że warto.
|
|
![wtedy kiedy wydawało mi się że mam przy sobie najwspanialszą osobę na świecie byłam niemal pewna że jest idealny. no właśnie problem w tym wydawało mi się i byłam niemal pewna . pamiętam jak się przeraziłam na widok miłości w jego oczach jak spanikowana że nie czuję tego samego upadłam na ziemię. tłumaczyłam sobie że to nie alkohol kazał mi to wiedzieć. jednak prawda jest taka że nigdy mnie nie kochał. nigdy nie byłam dla niego tak ważna jak on dla mnie. od dnia zerwania codziennie dręczyłam się z myślami że nie jestem wystarczająco dobra że jestem tylko jedną z wielu które tak naprawdę nic nie znaczą. cierpiałam za każdym cholernym razem kiedy mnie ignorował udawał że nie widzi mówił coś na mój temat lub był z inną. zawsze po takiej sytuacji płakałam całą noc. przecież był taki ważny taki potrzebny. nie po prostu chciałam aby taki był. ale dzisiaj jest zupełnie inaczej dzisiaj jestem pewna że tak naprawdę nigdy nie zasługiwał na to aby być częścią mojego życia.](http://files.moblo.pl/0/9/16/av65_91681_tumblr_n2eixs2dcp1r4ueyro1_500.jpg) |
wtedy, kiedy wydawało mi się, że mam przy sobie najwspanialszą osobę na świecie, byłam niemal pewna że jest idealny. no właśnie, problem w tym "wydawało mi się" i "byłam niemal pewna". pamiętam jak się przeraziłam na widok miłości w jego oczach, jak spanikowana że nie czuję tego samego upadłam na ziemię. tłumaczyłam sobie, że to nie alkohol kazał mi to wiedzieć. jednak prawda jest taka, że nigdy mnie nie kochał. nigdy nie byłam dla niego tak ważna jak on dla mnie. od dnia zerwania, codziennie dręczyłam się z myślami, że nie jestem wystarczająco dobra, że jestem tylko jedną z wielu które tak naprawdę nic nie znaczą. cierpiałam za każdym cholernym razem kiedy mnie ignorował, udawał że nie widzi, mówił coś na mój temat lub był z inną. zawsze po takiej sytuacji płakałam całą noc. przecież był taki ważny, taki potrzebny. nie, po prostu chciałam aby taki był. ale dzisiaj jest zupełnie inaczej, dzisiaj jestem pewna, że tak naprawdę nigdy nie zasługiwał na to aby być częścią mojego życia.
|
|
![I pamiętaj że kobiety lubią twardych facetów ale nie twardą rękę. tata sentymentalnego.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
"I pamiętaj, że kobiety lubią twardych facetów, ale nie twardą rękę." / tata sentymentalnego.
|
|
![Każdego dnia uczę się żyć tak jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami z uderzeniami serca z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym że bezwiednie w chwilach zamyśleń piszę na kartce: Ciebie nie było Ciebie nie było Ciebie nie było ... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów dłoń gładząca mój policzek delikatnie i czule zarys bioder i ud które szkicowałem każdym dotykiem ust Twój uśmiech ten smutniejszy szyja wygięta w łuk w chwili gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego nie bycia żyję po to by nadchodziły kolejne wieczory.](http://files.moblo.pl/0/9/56/av65_95673_18739910_830554737092085_5027077610756734351_n.jpg) |
Każdego dnia uczę się żyć tak, jakby Ciebie nigdy nie było. Toczę walkę z myślami, z uderzeniami serca, z oddechem. Buduję wokół nich mur niepamięci. Czasami łapię się na tym, że bezwiednie, w chwilach zamyśleń piszę na kartce: "Ciebie nie było", "Ciebie nie było", "Ciebie nie było"... Patrzę potem na kartki zasypane drobnym piaskiem tych trzech słów. A gdy przychodzi wieczór...z ciemności i pustki mego domu materializuje się zapach Twoich włosów, dłoń gładząca mój policzek - delikatnie i czule, zarys bioder i ud, które szkicowałem każdym dotykiem ust, Twój uśmiech (ten smutniejszy), szyja wygięta w łuk w chwili, gdy niebo spadało nam na głowy. I cały dzień trafia szlag! I mimo że jutro pierwszą minutę dnia zacznę od uczenia się Twego "nie-bycia", żyję po to, by nadchodziły kolejne wieczory.
|
|
![Czuję jak opadam w dół a chwilę później znów unoszę się ku górze. Jestem niestabilna a serce nie daje zapomnieć że jest i ciągle bije właśnie dla niego. Już nawet nie wiem który raz mówię sobie że nie warto że to czas aby odejść ale jak to zrobić kiedy brak jakichkolwiek słów które pozwoliłyby nam się pożegnać? Miłość jest piękna ale jest też okrutna i trzyma mnie przy sobie jak więźnia któremu brak perspektyw na wolność. Nie chcę tak dłużej nie potrafię patrzeć na świat który się zmienia a ja tylko ja tkwię w jednym punkcie. Chciałabym wiedzieć czy jest jakiś lek który mógłby sprawić że wreszcie zacznie się coś zmieniać. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Czuję jak opadam w dół, a chwilę później znów unoszę się ku górze. Jestem niestabilna, a serce nie daje zapomnieć, że jest i ciągle bije właśnie dla niego. Już nawet nie wiem, który raz mówię sobie, że nie warto, że to czas aby odejść, ale jak to zrobić kiedy brak jakichkolwiek słów, które pozwoliłyby nam się pożegnać? Miłość jest piękna, ale jest też okrutna i trzyma mnie przy sobie jak więźnia, któremu brak perspektyw na wolność. Nie chcę tak dłużej, nie potrafię patrzeć na świat, który się zmienia, a ja, tylko ja tkwię w jednym punkcie. Chciałabym wiedzieć czy jest jakiś lek, który mógłby sprawić, że wreszcie zacznie się coś zmieniać. / napisana
|
|
![Nazywają to szaleństwem bo według nich niemożliwa jest miłość do kogoś kogo od dawna już nie ma. Mówią że powinnam zapomnieć bo zdaje im się że z pamięci można od tak wyciągnąć wszystkie wspomnienia. Nie wierzą że czasem życie stawia człowieka w przeróżnych sytuacjach że czasem powierza miłość osobie która musi radzić sobie z nią sama. Przeważnie myślą że robię to specjalnie że na własne życzenie cierpię i tęsknie za tym co było kiedyś. Ale mylą się. Oni tak bardzo się mylą bo gdyby tylko mogli zajrzeć wgłąb mnie to od razu dostrzegliby że ja ciągle proszę o nowe życie. Mi wcale nie pasuje perspektywa marnowania kolejnych dni a nawet tygodni na czekanie aż zdarzy się niemożliwe. Ja chciałabym wszystko zmienić ale nic nie poradzę na to że miłość wcale nie odchodzi wraz z upływającym czasem że nie zawsze wszystko jest takie jakbyśmy tego pragnęli. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Nazywają to szaleństwem, bo według nich niemożliwa jest miłość do kogoś kogo od dawna już nie ma. Mówią, że powinnam zapomnieć, bo zdaje im się, że z pamięci można "od tak" wyciągnąć wszystkie wspomnienia. Nie wierzą, że czasem życie stawia człowieka w przeróżnych sytuacjach, że czasem powierza miłość osobie, która musi radzić sobie z nią sama. Przeważnie myślą, że robię to specjalnie, że na własne życzenie cierpię i tęsknie za tym co było kiedyś. Ale mylą się. Oni tak bardzo się mylą, bo gdyby tylko mogli zajrzeć wgłąb mnie to od razu dostrzegliby, że ja ciągle proszę o nowe życie. Mi wcale nie pasuje perspektywa marnowania kolejnych dni, a nawet tygodni na czekanie aż zdarzy się niemożliwe. Ja chciałabym wszystko zmienić, ale nic nie poradzę na to, że miłość wcale nie odchodzi wraz z upływającym czasem, że nie zawsze wszystko jest takie jakbyśmy tego pragnęli. / napisana
|
|
![Wiele razy przestawałam walczyć. Po prostu siadałam i dawałam spokój odpuszczałam sobie tą miłość bo wiedziałam że już nic nie sprawi aby żyło nam się lepiej. Miałam tą świadomość że Ciebie dla mnie już nie ma że to co było między nami było tylko krótką chwilą o której dawno temu powinnam zapomnieć. I ja próbowałam naprawdę próbowałam zapomnieć odkochać się od tak pozbyć się wszystkiego co wiąże się z Tobą. Jednak za każdym razem było coś co mi na to nie pozwalało. Twoje słowa one ciągle huczą mi w głowie ja ciągle słyszę jak mówisz mi że jestem dla Ciebie ważna że mnie potrzebujesz i nie wyobrażasz sobie życia beze mnie. Twój uśmiech Twoje roześmiane oczy. Ja to wszystko ciągle widzę i nie umiem no nie umiem rozkazać swojemu sercu aby właśnie teraz tak definitywnie przestało Cię kochać. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Wiele razy przestawałam walczyć. Po prostu siadałam i dawałam spokój, odpuszczałam sobie tą miłość, bo wiedziałam, że już nic nie sprawi aby żyło nam się lepiej. Miałam tą świadomość, że Ciebie dla mnie już nie ma, że to co było między nami było tylko krótką chwilą, o której dawno temu powinnam zapomnieć. I ja próbowałam, naprawdę próbowałam zapomnieć, odkochać się, od tak pozbyć się wszystkiego co wiąże się z Tobą. Jednak za każdym razem było coś co mi na to nie pozwalało. Twoje słowa, one ciągle huczą mi w głowie, ja ciągle słyszę jak mówisz mi, że jestem dla Ciebie ważna, że mnie potrzebujesz i nie wyobrażasz sobie życia beze mnie. Twój uśmiech, Twoje roześmiane oczy. Ja to wszystko ciągle widzę i nie umiem, no nie umiem rozkazać swojemu sercu, aby właśnie teraz tak definitywnie przestało Cię kochać. / napisana
|
|
![Chwila grozy – cichego oddechu i tajemnicy przyćmiony stan w którym każdy ma własny świat. Przeżyte wydarzenia nie mają w tym momencie znaczenia bo oto patrzysz na coś pięknego. Barwne obrazy przesuwają się powoli tylko po to żeby w najmniej oczekiwanym momencie przyśpieszyć do granic możliwości. Jest środek nocy i przyglądasz się komuś kto prawdopodobnie jest w objęciach snu. Dzieje się z nim tajemnica którą ukazałem wcześniej. Zastanawiasz się co też dzieje się w umyśle ukochanej osoby. Masz nadzieję że rzeczy które sprawiają że uśmiecha się przez sen są związane z tobą. Podchodzisz bliżej i dostrzegasz że zaczyna się trochę wiercić. Po chwili słyszysz swoje imię a serce rośnie do rozmiarów futbolówki. Nie możesz się oprzeć przed dotknięciem policzka tej osoby ale starasz się nie robić tego jak najdłużej. Zasypiasz siedząc przy łóżku. Teraz to ty zaczynasz wpadać w otchłań marzeń. Jestem pewien że chcesz śnić o nim czy o niej. Przecież tak bardzo kochasz.](http://files.moblo.pl/0/8/94/av65_89462_d2c7b4e2c87f74d6b8cc9b8.jpeg) |
Chwila grozy – cichego oddechu i tajemnicy, przyćmiony stan w którym każdy ma własny świat. Przeżyte wydarzenia nie mają w tym momencie znaczenia, bo oto patrzysz na coś pięknego. Barwne obrazy przesuwają się powoli tylko po to, żeby w najmniej oczekiwanym momencie przyśpieszyć do granic możliwości. Jest środek nocy i przyglądasz się komuś, kto prawdopodobnie jest w objęciach snu. Dzieje się z nim tajemnica, którą ukazałem wcześniej. Zastanawiasz się, co też dzieje się w umyśle ukochanej osoby. Masz nadzieję, że rzeczy, które sprawiają, że uśmiecha się przez sen są związane z tobą. Podchodzisz bliżej i dostrzegasz, że zaczyna się trochę wiercić. Po chwili słyszysz swoje imię, a serce rośnie do rozmiarów futbolówki. Nie możesz się oprzeć przed dotknięciem policzka tej osoby, ale starasz się nie robić tego jak najdłużej. Zasypiasz siedząc przy łóżku. Teraz to ty zaczynasz wpadać w otchłań marzeń. Jestem pewien, że chcesz śnić o nim czy o niej. Przecież tak bardzo kochasz.
|
|
|
|