 |
. Nie wiem czemu , ale lubię Twój uśmiech . ♥ | n
|
|
 |
. zbyt pozytywna , dlatego zakazana . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Boję się do Ciebie odezwać , zadzwonić , napisać . Więc się upiję , i odezwę , zadzwonię , napiszę . Jak coś , to zwalę to na zbyt dużą ilość alkoholu we krwi . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. Przejechałam lekko palcem po jego bluzie , aby sprawdzić , czy to nie na pewno wymysł mego umysłu . Chciałam się uśmiechnąć , ale tylko przygryzłam wargę , bojąc się jego reakcji . | dzyndzel ♥
|
|
 |
. I skończyło się tak z dnia na dzień , miło było . | n .
|
|
 |
|
Cześć frajerze. Wróciłam po Moje serce.
|
|
 |
a kiedy za mną zatęsknisz, pamiętaj że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie, ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy, które błądziły bez celu, przepełnione nienawiścią do świata.
Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc,które nie mogły się zsynchronizować. / elficzna
|
|
 |
nie lubię śród, ostatniej siódmej lekcji, którą mam z jego klasą, z nim. 45 minut ciągnące się w nieskończoność. nie lubię tego bo wiem, że znów go zobaczę, znów powrócą wszystkie wspomnienia które tak starannie staram się wymazać z pamięci, które wracają zawsze tego dnia. znów zobaczę w jego oczach obojętność. oczach, które jeszcze nie dawno wpatrywały się we mnie z nieograniczonym zapasem miłości. oczach, które mimo wszystko, cholernie kocham. / wziuum
|
|
 |
|
pomimo, że nie mam łaskotek - On potrafi każdym ruchem wywołać łaskotanie mojego ciała. pomimo, że nigdy nie miałam dreszczy z powodu dotyku chłopaka - On potrafi je wywołać całując moją szyję. pomimo, że nigdy nie przejmowałam się uczuciami - On odnalazł we mnie miłość, szczęście, zazdrość, szczerość, zaufanie.. On? Jest tym, czego w danej chwili potrzebuje, czego pragnę. jest jak narkotyk, jak tlen czy potrzeba zjedzenia kanapki. / quiet
|
|
 |
|
Nie znam szczęścia, ale wiem, że chuj ma zajebiste najki. [alisja-aj]
|
|
 |
nie żebym mówiła że się zawiodłam czy coś, ale kurde, był ważny..
|
|
|
|