 |
i nagle z dnia na dzień zdałam sobie sprawę z tego, że już Go nie kocham. moje serce wypuściło emocje, pozwalając im odejść, a psychika ogarnęła, że nie jest już od Niego uzależniona. Nasze relacje spadły o jeden stopień - ten jeden, jedyny i cholernie ważny stopień - z pieprzonej miłości wróciliśmy do przyjaźni, którą kiedyś tak bardzo ceniliśmy. / veriolla
|
|
 |
- Nie możesz sobie pozwolić na dopa na koniec roku. - wiem... - więc weź się do roboty, zacznij się systematycznie uczyć, jesteś zdolna. - ale ja nie mam tylko chemii, zrozum to! - to musisz się jej uczyć co dzień po trochę. - kiedy? ty w ogóle wiesz o której ja wracam do domu? ty wiesz jaki my mamy system oceniania? ciągle tylko ode mnie wymagasz! - sama wybrałaś szkołę, Monika. nie namawiałam cię, żebyś szła do tak wymagającej szkoły, więc teraz się ucz, dop chyba cię nie satysfakcjonuje? - Boże, mam średnie ważone, jak dostanę pałe ze sprawdzianu to najprawdopodobniej nie mam co liczyć już na 3 na koniec. Ty tego nie zrozumiesz, bo przecież jak wracam o 20 to według ciebie mogę nauczyć się z 15 przedmiotów bez problemu. Nie mamy o czym dyskutować już...(ambicje mojej mamy powoli mnie zabijają) / believe.me
|
|
 |
Zawsze, kiedy przejeżdżam obok miejsca, gdzie mieszka, mimowolnie odwracam głowę w stronę jego domu. Mam głupią nadzieję, że może będzie stał przed domem, bawiąc się ze swoją młodszą siostrą. Nadzieja pryska, kiedy widzę w jego oknie jedynie odbijające się światło telewizora. Tak, typowy facet. / believe.me
|
|
 |
- kurde, znów mi się komputer rozwalił, nie chce się włączyć. - może dlatego, że nie ma prądu, idiotko? - ... / believe.me
|
|
 |
jest lepiej. taki układ mi odpowiada. taki układ pozwala mi oddychać. / veriolla
|
|
 |
trzymaj się z daleka, bo ja ranię zbyt mocno - przez Niego.. / veriolla
|
|
 |
" gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć, to zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć " / huczuhucz
|
|
 |
Pamiętam jego słowa, gdy niebieską zapaliczką, zapalał małą świeczkę, a płomień był na tyle śliny,że rozjaśniał na marmurowej płycie jej zdjęcie, z drewnianej ławki strącił śnieg i usiadł.Opowiadał o niej, mówił niczym byłaby jakimś aniołem, który stąpał po Ziemi,a każde zdanie popijał łykiem wódki.Z zamiarem zabrania mu flaszki odsunął się.'Wiesz co..' zaczął. 'Raz w roku,ten jeden, jedyny raz czuje że nie powinienem normalnie żyć,mam żal do siebie o to że oddycham,że się śmieje,bo przecież jej tu nie ma' kontynuował. ' Już od trzech lat w ten dzień ja tylko istnieje,ja nie żyje,bo przecież bez serca nie można żyć,a ona zabrała je ze sobą,tam do tej paskudnej,zimnej ziemi.. kurwa przecież ja odszedłem razem z nią' zakończył , a mi mimowolnie zaszkliły się oczy.'Tęsknie,cholernie tęsknie' dopowiedział.Chyba nie zdawał sobie sprawy z tego jak doskonale go rozumiem./slaglove
|
|
 |
Cała zwarta grupa ludzi, którzy fanatycznie wspierają swój klub, robią czasochłonne i bardzo widowiskowe oprawy, zdzierają gardła dla swojego ukochanego klubu, starają się podnieść poziom kibicowski na polskich stadionach, chcą wyjść po meczu z podniesioną głową, że wszystko co mogli zrobić, zrobili. Oddają się swojej pasji, płacąc za bilety, jeżdżąc na wyjazdy po całej Polsce i świecie, żeby potem mieć łatkę kibola, chuligana, przestępcy. Ludzie, którzy kochają klub i mu kibicują bez względu na wszystko, bronią jego barw są przestępcami. Ludzie, którzy w większej mierze są ogromnymi patriotami to przestępcy. Stadion to nasz dom, a oni dają nam zakazy stadionowe. Toż to istna paranoja, nie potrafię tego pojąć. / believe.me
|
|
 |
nagle ktoś powiedział mi że świat się nie zatrzymał że życie toczy się dalej a wszyscy żyją normalnym tempem , byłam w szoku , przez cały ten czas miałam jakby pewność że wszystko stoi w miejscu . / nacpanaaa
|
|
 |
a może On to taka realna wersja Kaja z ' Królowej Śniegu ' może mu też do oka wpadł
tajemniczy odłamek roztrzaskanego w przestworzach diabelskiego zwierciadła , który pozbawił go uczuć . / slaglove
|
|
|
|