głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shoocky

czekałam. czekałam trzysta sześdziesiąt cztery dni i nocy. marzyłam  tęskniłam. codziennie  spotykałam Cię w snach. wyobrażałam sobie  co będzie jak ją rzucisz. nie mogłeś przecież być z nami na raz. słuchałam piosenek  które wrzucałeś na youtube. jarałam się maksymalnie. ten głos  Twój głos kołysał mnie do snu i budził rano. niestety  nie mogłeś wydostać się z tego toksycznego związku. to ona   marihuana   zniszczyła nasze serca.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

czekałam. czekałam trzysta sześdziesiąt cztery dni i nocy. marzyłam, tęskniłam. codziennie, spotykałam Cię w snach. wyobrażałam sobie, co będzie jak ją rzucisz. nie mogłeś przecież być z nami na raz. słuchałam piosenek, które wrzucałeś na youtube. jarałam się maksymalnie. ten głos, Twój głos kołysał mnie do snu i budził rano. niestety, nie mogłeś wydostać się z tego toksycznego związku. to ona - marihuana - zniszczyła nasze serca.

mam powodzenie u facetów bez prostowania włosów  tony tapety  krótkich kiecek  sztucznego śmiechu i głosu z manierą.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

mam powodzenie u facetów bez prostowania włosów, tony tapety, krótkich kiecek, sztucznego śmiechu i głosu z manierą.

wiesz  chciałabym Ci podziękować. za każdy szept  za każdy uśmiech  za każdy pocałunek. a teraz uciekam. przepraszam.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

wiesz, chciałabym Ci podziękować. za każdy szept, za każdy uśmiech, za każdy pocałunek. a teraz uciekam. przepraszam.

nie chodzi mi o te blizny na rękach. nie chodzi mi o te wylane łzy. nie chodzi mi o trzy pary szpilek  połamanych  uciekając  gdy widziałam was razem. nie chodzi mi o szkołę  którą zajebałam z rozpaczy. chodzi mi tylko o jedno  o spokój. dlaczego odzywasz się  gdy prawie się uwolniłam. dlaczego  teraz mnie gnębisz. nie mogłeś zrobić tego jakieś pół roku temu  gdy nie potrafiłam się podnieść z Twojego powodu. wytłumacz mi.

waniilia dodano: 4 czerwca 2012

nie chodzi mi o te blizny na rękach. nie chodzi mi o te wylane łzy. nie chodzi mi o trzy pary szpilek, połamanych, uciekając, gdy widziałam was razem. nie chodzi mi o szkołę, którą zajebałam z rozpaczy. chodzi mi tylko o jedno, o spokój. dlaczego odzywasz się, gdy prawie się uwolniłam. dlaczego, teraz mnie gnębisz. nie mogłeś zrobić tego jakieś pół roku temu, gdy nie potrafiłam się podnieść z Twojego powodu. wytłumacz mi.

Chodź do mnie i bądź już codziennie. Zostań na zawsze  razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie. Opowiadaj mi o swoim życiu  lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu. Przebuję Twoich ramion  ust  dłoni i tego zrozumienia  które jest pomiędzy nami. Rozumiesz mnie jak nikt inny. Kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit  co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie  czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca. Nie chcę już nikogo innego. Chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime  czy w lato  nieważne gdzie i kiedy  najważniejsze  że przy Tobie. Będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze. Jak nie będziesz miała dobrego humoru   możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem. Proszę  pokochaj mnie i nie zostawiaj samego  każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą. Oddychaj ze mną nawet wtedy  gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech.

przypadkowy dodano: 4 czerwca 2012

Chodź do mnie i bądź już codziennie. Zostań na zawsze, razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie. Opowiadaj mi o swoim życiu, lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu. Przebuję Twoich ramion, ust, dłoni i tego zrozumienia, które jest pomiędzy nami. Rozumiesz mnie jak nikt inny. Kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit, co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie, czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca. Nie chcę już nikogo innego. Chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime, czy w lato, nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze, że przy Tobie. Będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze. Jak nie będziesz miała dobrego humoru - możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem. Proszę, pokochaj mnie i nie zostawiaj samego, każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą. Oddychaj ze mną nawet wtedy, gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech.

zamiast iść do przodu ja się cofam. uciekam od ciebie  miłości  wszystkiego. sięgam po fajkę  jedną  drugą  spalam paczkę. wskazówki zegara przesuwają się za szybko. biorę ostatni łyk zimnej kawy i stawiam kubek na brzegu parapetu. wyglądam przez okno  przymykam powieki  chowające się promienie słońca  zmuszają mnie do tego. jedna myśl w głowie  a może faktycznie powinniśmy napisać koniec  niczym w baśniach brzechwy. nie wiem  ale gubię się. już nie w odcieniu twoich oczu  a własnym życiu.   slaglove

slaglove dodano: 31 maja 2012

zamiast iść do przodu ja się cofam. uciekam od ciebie, miłości, wszystkiego. sięgam po fajkę, jedną, drugą, spalam paczkę. wskazówki zegara przesuwają się za szybko. biorę ostatni łyk zimnej kawy i stawiam kubek na brzegu parapetu. wyglądam przez okno, przymykam powieki, chowające się promienie słońca, zmuszają mnie do tego. jedna myśl w głowie, a może faktycznie powinniśmy napisać koniec, niczym w baśniach brzechwy. nie wiem, ale gubię się. już nie w odcieniu twoich oczu, a własnym życiu. / slaglove

stanęłam przed tobą zupełnie naga  obdarta ze wszelkiej prywatności i intymności. z sercem na dłoniach i naiwną wiarą dziecka  powierzyłam ci je  z nadzieją że będzie bezpieczne.  slaglove

slaglove dodano: 31 maja 2012

stanęłam przed tobą zupełnie naga, obdarta ze wszelkiej prywatności i intymności. z sercem na dłoniach i naiwną wiarą dziecka, powierzyłam ci je, z nadzieją że będzie bezpieczne. /slaglove

Nie zmieniajmy tego  co dobrze funkcjonowało.   believe.me

believe.me dodano: 28 maja 2012

Nie zmieniajmy tego, co dobrze funkcjonowało. / believe.me

Pamiętasz jak się poznaliśmy? Jak co dzień wracaliśmy razem tym samym autobusem  śmiejąc się z ludzi wokół. Jak wymawiałeś zdanie  a przyjaciel je kończył  bo dobrze wiedział co miałeś na myśli. Pamiętasz co wtedy powiedziałam? Że cieszę się  że jeden z was jest moim najlepszym przyjacielem. Wiesz  że lubiłam te moje popołudniowe zmiany w szkole? A wiesz dlaczego? Bo miałam z kim wracać. Pieprzyć  że dużo nauki  pieprzyć  że następnego dnia sprawdzian. Wolałam siedzieć do 3 nad ranem z książkami  ale za to spędzić chociaż godzinę w waszym towarzystwie każdego dnia. Tak  lubię Cię. Proszę  nie psuj tego niepotrzebną miłością  której teraz nie chcę.   believe.me

believe.me dodano: 28 maja 2012

Pamiętasz jak się poznaliśmy? Jak co dzień wracaliśmy razem tym samym autobusem, śmiejąc się z ludzi wokół. Jak wymawiałeś zdanie, a przyjaciel je kończył, bo dobrze wiedział co miałeś na myśli. Pamiętasz co wtedy powiedziałam? Że cieszę się, że jeden z was jest moim najlepszym przyjacielem. Wiesz, że lubiłam te moje popołudniowe zmiany w szkole? A wiesz dlaczego? Bo miałam z kim wracać. Pieprzyć, że dużo nauki, pieprzyć, że następnego dnia sprawdzian. Wolałam siedzieć do 3 nad ranem z książkami, ale za to spędzić chociaż godzinę w waszym towarzystwie każdego dnia. Tak, lubię Cię. Proszę, nie psuj tego niepotrzebną miłością, której teraz nie chcę. / believe.me

ja:   ja zaraz będę oglądać potop.   mama:   ok.  5 minut później  mama:   to jaki jest ten mecz?   ja:   jaki mecz?   mama:   no mówiłaś  że zaraz masz mecz   ja:   nie mecz  tylko będę oglądać potop...   aha  aha.   believe.me

believe.me dodano: 27 maja 2012

ja: - ja zaraz będę oglądać potop. - mama: - ok. (5 minut później) mama: - to jaki jest ten mecz? - ja: - jaki mecz? - mama: - no mówiłaś, że zaraz masz mecz - ja: - nie mecz, tylko będę oglądać potop... - aha, aha. / believe.me

Szkoda tylko  że nie chcesz zastąpić mi tlenu  dobrze byłoby patrzeć na ten świat tym samym spojrzeniem  wiesz?

przypadkowy dodano: 27 maja 2012

Szkoda tylko, że nie chcesz zastąpić mi tlenu, dobrze byłoby patrzeć na ten świat tym samym spojrzeniem, wiesz?

sms do brata:   jutro jest dzień nauki.  5 godzin później  brat wraca do domu    kupiłeś coś?   co?   no przecież pisałam ci  że jutro jest dzień matki   ty mi kurwa o jakimś dniu nauki pisałaś  całe zajęcia myślałem o co ci chodzi   co ty pieprzysz?   no sprawdź co mi wysłałaś    sprawdzam sms    T9  kurwa  T9. miało być dzień matki...   believe.me

believe.me dodano: 25 maja 2012

sms do brata: - jutro jest dzień nauki. (5 godzin później, brat wraca do domu) - kupiłeś coś? - co? - no przecież pisałam ci, że jutro jest dzień matki - ty mi kurwa o jakimś dniu nauki pisałaś, całe zajęcia myślałem o co ci chodzi - co ty pieprzysz? - no sprawdź co mi wysłałaś - (sprawdzam sms) - T9, kurwa, T9. miało być dzień matki... / believe.me

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć