głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shoocky

No proszę możesz odejść przecież Cię nie trzymam możesz robić co chcesz możesz się skupić na nauce i treningach już nie będę Cię rozpraszać.Możesz robić to co kochasz możesz w końcu zacząć żyć normalnie możesz wszystko.Przecież ze mną nie masz żadnej przyszłości przecież ja jestem taka zła oh  ja piję ja jaram ja ćpam jejku to jest takie okropne przecież Ty Ty jesteś tak porządny prawda?I wcale nie upiłam się po raz pierwszy przez Ciebie nie skąd wcale.Zupełnie nie piliśmy razem dla przyjemności przecież to ja Ciebie całowałam pierwsza taaaak to wszystko moja wina.Przecież Ty nic nie mogłeś zrobić no nic przecież to ja to ja Cię kusiłam oh to tak straszne to ja Cię tak podniecałam że nie mogłeś się powstrzymać.Tak to wszystko moja wina oczywiście.Jak mi przykro że uważasz że przy mnie możesz być jedynie największym dilerem w mieście no okropne.Ale na końcu dodaj że mnie kochasz o tak zawsze się tak mówi zapomniałeś tylko powiedzieć że to tylko dla mojego dobra. believe.me

believe.me dodano: 13 marca 2013

No proszę,możesz odejść,przecież Cię nie trzymam,możesz robić co chcesz,możesz się skupić na nauce i treningach,już nie będę Cię rozpraszać.Możesz robić to co kochasz,możesz w końcu zacząć żyć normalnie,możesz wszystko.Przecież ze mną nie masz żadnej przyszłości,przecież ja jestem taka zła,oh, ja piję,ja jaram,ja ćpam,jejku,to jest takie okropne,przecież Ty,Ty jesteś tak porządny,prawda?I wcale nie upiłam się po raz pierwszy przez Ciebie,nie,skąd,wcale.Zupełnie nie piliśmy razem dla przyjemności,przecież to ja Ciebie całowałam pierwsza,taaaak,to wszystko moja wina.Przecież Ty nic nie mogłeś zrobić,no nic,przecież to ja,to ja Cię kusiłam,oh,to tak straszne,to ja Cię tak podniecałam,że nie mogłeś się powstrzymać.Tak,to wszystko moja wina,oczywiście.Jak mi przykro,że uważasz,że przy mnie możesz być jedynie największym dilerem w mieście,no okropne.Ale na końcu dodaj,że mnie kochasz,o tak,zawsze się tak mówi,zapomniałeś tylko powiedzieć,że to tylko dla mojego dobra./believe.me

JA PIERDOLE  DAJCIE SOBIE SPOKÓJ Z TYMI DOCHODZENIAMI  KTO ZAKŁADA INNE KONTA  KOMU ZALEŻY NA OBSERWOWANYCH ITP. chuj mnie to obchodzi. nie spamujcie  kurwa  bo to zaczyna być już irytujące  nie ma normalnego wpisu  tylko wszyscy po sobie cisną. Brawo  jesteście tak zajebiści  a ja mam to tak bardzo w dupie. ♥

believe.me dodano: 13 marca 2013

JA PIERDOLE, DAJCIE SOBIE SPOKÓJ Z TYMI DOCHODZENIAMI, KTO ZAKŁADA INNE KONTA, KOMU ZALEŻY NA OBSERWOWANYCH ITP. chuj mnie to obchodzi. nie spamujcie, kurwa, bo to zaczyna być już irytujące, nie ma normalnego wpisu, tylko wszyscy po sobie cisną. Brawo, jesteście tak zajebiści, a ja mam to tak bardzo w dupie. ♥

http:  ask.fm kissmyshoesyo

kissmyshoes dodano: 13 marca 2013

owszem   na powitanie dostaję od Niego buziaka. przytula mnie  kiedy tylko o to poproszę  i dzieli ze mną łóżko  gdy jest taka potrzeba. jest powodem mojego uśmiechu  i tego  że jestem szczęśliwa. gotuje mi obiady  i biega ze mną wieczorem. wychodzi ze mną na zakupy  i zazwyczaj jesteśmy nierozłączni. a Ty co? obserwujesz z boku  i za bardzo się wczuwasz. po co tworzysz dziwne historie? bo co  bo pocałuje mnie w policzek  bo przytuli na środku miasta? dziewczyno  ogarnij   bo kocham Go  owszem   ale jedynie jako brata. więc po prostu odpuść  bo doprowadzasz mnie do spazmatycznego śmiechu  gdy po raz kolejny słyszę  że przecież dzielę z Nim łóżko  więc musimy być parą. ogarnij sobie w głowie definicje słowa 'przyjaźń'  bo najwyraźniej nigdy nie spotkała Cię ta prawdziwa.   kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 13 marca 2013

owszem - na powitanie dostaję od Niego buziaka. przytula mnie, kiedy tylko o to poproszę, i dzieli ze mną łóżko, gdy jest taka potrzeba. jest powodem mojego uśmiechu, i tego, że jestem szczęśliwa. gotuje mi obiady, i biega ze mną wieczorem. wychodzi ze mną na zakupy, i zazwyczaj jesteśmy nierozłączni. a Ty co? obserwujesz z boku, i za bardzo się wczuwasz. po co tworzysz dziwne historie? bo co, bo pocałuje mnie w policzek, bo przytuli na środku miasta? dziewczyno, ogarnij - bo kocham Go, owszem - ale jedynie jako brata. więc po prostu odpuść, bo doprowadzasz mnie do spazmatycznego śmiechu, gdy po raz kolejny słyszę, że przecież dzielę z Nim łóżko, więc musimy być parą. ogarnij sobie w głowie definicje słowa 'przyjaźń', bo najwyraźniej nigdy nie spotkała Cię ta prawdziwa.|| kissmyshoes

oszukuję samą siebie. wyobrażam sobie  że nie istniejesz. obiecuję  że już nigdy nie wejdę do Twojego mieszkania  ale wystarczy jeden telefon  a ja chwilę później stoję pod znajomymi drzwiami z uśmiechem na ustach. otwierasz mi  wchodzę niepewna. biję się z myślami  bo przecież nie wolno mi tu być. nie powinnam Cię całować  przecież mam kogoś innego  nie powinnam Cię dotykać  to zakazane  nie powinnam mówić Ci o moich uczuciach i tak to robię.  topię się w czekoladowych tęczówkach i dotykam klatki piersiowej  którą potrafiłabym narysować z najmniejszymi szczegółami i mimo tego  że rozsądniej byłoby  gdybym zapomniała  to zapieram się przed tym rękoma i nogami  w pełni świadoma tego jak bardzo krzywdzę tym bliskich. egoizm włada moją duszą  a nieustające uczucie do Ciebie sercem. nic na to nie poradzę.

waniilia dodano: 13 marca 2013

oszukuję samą siebie. wyobrażam sobie, że nie istniejesz. obiecuję, że już nigdy nie wejdę do Twojego mieszkania, ale wystarczy jeden telefon, a ja chwilę później stoję pod znajomymi drzwiami z uśmiechem na ustach. otwierasz mi, wchodzę niepewna. biję się z myślami, bo przecież nie wolno mi tu być. nie powinnam Cię całować, przecież mam kogoś innego, nie powinnam Cię dotykać, to zakazane, nie powinnam mówić Ci o moich uczuciach i tak to robię. topię się w czekoladowych tęczówkach i dotykam klatki piersiowej, którą potrafiłabym narysować z najmniejszymi szczegółami i mimo tego, że rozsądniej byłoby, gdybym zapomniała, to zapieram się przed tym rękoma i nogami, w pełni świadoma tego jak bardzo krzywdzę tym bliskich. egoizm włada moją duszą, a nieustające uczucie do Ciebie sercem. nic na to nie poradzę.

siema  pamiętasz mnie jeszcze? :  teksty waniilia dodał komentarz: siema, pamiętasz mnie jeszcze? :* do wpisu 13 marca 2013
piszę na moblo ponad trzy lata i mi się to w bani nie mieści co zaczyna się tu dziać. jak dla mnie ranking jest wgl nie potrzebny  na którym miejscu będę to również nieistotne. piszę bo to kocham  a nie dla sławy. teksty waniilia dodał komentarz: piszę na moblo ponad trzy lata i mi się to w bani nie mieści co zaczyna się tu dziać. jak dla mnie ranking jest wgl nie potrzebny, na którym miejscu będę to również nieistotne. piszę bo to kocham, a nie dla sławy. do wpisu 13 marca 2013
siedziałam na sali gimnastycznej  przyglądając się treningowi  prowadzonemu przez kumpla. gdy grupa była zajęta powtarzaniem układu  podszedł do mnie  podając mi wodę.  dawno Cię nie widziałem w dresie  na parkiecie  z wkurwioną miną  gdy ktoś znowu zjebał układ    zaśmiał się. spojrzałam na Niego  również się śmiejąc. ej nie zawsze byłam wkurwiona  odpowiedziałam.  ale zawsze tak bardzo ambitna. spartoliłaś to?    zapytał.  spokojnie spokojnie. regularne treningi sześć razy w tygodniu  plus własna grupa. to chyba dość ambitnie?   powiedziałam. przytuluł mnie mocno  po czym dodał:  dumny jestem. nie poszły na marne moje godziny spędzone z Tobą na sali  które nieraz  nie powiem   były torturą .  aż tak ambitna byłam?  zaśmiałam się.  niee. aż tak marudna   powiedział  odchodząc w stronę tancerzy i puszczając oczko.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 12 marca 2013

siedziałam na sali gimnastycznej, przyglądając się treningowi, prowadzonemu przez kumpla. gdy grupa była zajęta powtarzaniem układu, podszedł do mnie, podając mi wodę. "dawno Cię nie widziałem w dresie, na parkiecie, z wkurwioną miną, gdy ktoś znowu zjebał układ" - zaśmiał się. spojrzałam na Niego, również się śmiejąc."ej,nie zawsze byłam wkurwiona"-odpowiedziałam. "ale zawsze tak bardzo ambitna. spartoliłaś to?" - zapytał. "spokojnie,spokojnie. regularne treningi sześć razy w tygodniu, plus własna grupa. to chyba dość ambitnie?"- powiedziałam. przytuluł mnie mocno, po czym dodał: "dumny jestem. nie poszły na marne moje godziny spędzone z Tobą na sali, które nieraz, nie powiem - były torturą". "aż tak ambitna byłam?"-zaśmiałam się. "niee. aż tak marudna"- powiedział, odchodząc w stronę tancerzy i puszczając oczko. || kissmyshoes

widzę  że się zmieniła  i  że tak bardzo poróżniła Nas ta jedna  konkretna sprawa. widzę to  jak spogląda na mnie myśląc  że nie widzę  jak inaczej opowiada mi o czymkolwiek. słyszę inny ton głosu  którym do mnie mówi  a przy tym słyszę w Nim mnóstwo żalu. i to tak bardzo boli   ta świadomość  że nie jest już tak jak kiedyś. ale mimo to  w głowie ma prawo pojawiać się  i pojawia się  tylko jedna myśl: to siostra  czyli świętość. i choćbyśmy nie rozmawiały  i miały do siebie ogromny żal   zawsze będę przy Niej  i zawsze się za Nią wstawię. zawsze będe w stanie wziąć na siebie każdy Jej głupi wybryk  tak jak wtedy za małolata   gdy zawsze stawałam w Jej obronie  i gdy zawsze w domu to ja mówiłam słowa: to moja wina . bo nie ważny jest aktualny stan Naszych relacji   ważny jest fakt tego  że jest mi najbliższa na świecie.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 12 marca 2013

widzę, że się zmieniła, i, że tak bardzo poróżniła Nas ta jedna, konkretna sprawa. widzę to, jak spogląda na mnie myśląc, że nie widzę, jak inaczej opowiada mi o czymkolwiek. słyszę inny ton głosu, którym do mnie mówi, a przy tym słyszę w Nim mnóstwo żalu. i to tak bardzo boli - ta świadomość, że nie jest już tak jak kiedyś. ale mimo to, w głowie ma prawo pojawiać się, i pojawia się, tylko jedna myśl: to siostra, czyli świętość. i choćbyśmy nie rozmawiały, i miały do siebie ogromny żal - zawsze będę przy Niej, i zawsze się za Nią wstawię. zawsze będe w stanie wziąć na siebie każdy Jej głupi wybryk, tak jak wtedy za małolata - gdy zawsze stawałam w Jej obronie, i gdy zawsze w domu to ja mówiłam słowa:"to moja wina". bo nie ważny jest aktualny stan Naszych relacji - ważny jest fakt tego, że jest mi najbliższa na świecie. || kissmyshoes

to takie cudowne uczucie   gdy wracasz do kraju po kilku miesiącach  a przyjaciel wita Cię duszącym uściskiem  siostra  ryczy jak głupia ze szczęścia  a znajomi z podwórka  widząc jak idziesz chodnikiem   uśmiechają się  tym uśmiechem  za którym tak bardzo tęskniłaś. to takie piękne  gdy możesz pójść w ukochane miejsca  i cieszyć się chwilą. gdy odwiedzasz boisko  na którym spędziłaś całe swoje dzieciństwo  i bar  w którym pierwszy raz się upiłaś. to takie magiczne  gdy możesz wrócić do miejsc ze wspomnień  i do ludzi  których tak bardzo kochasz   i masz świadomość  że to tak na prawdę nigdy się nie zmieni  bo wciąż masz przy sobie te same osoby  i adresy  pod które zawsze możesz wrócić.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 12 marca 2013

to takie cudowne uczucie - gdy wracasz do kraju po kilku miesiącach, a przyjaciel wita Cię duszącym uściskiem, siostra, ryczy jak głupia ze szczęścia, a znajomi z podwórka, widząc jak idziesz chodnikiem - uśmiechają się, tym uśmiechem, za którym tak bardzo tęskniłaś. to takie piękne, gdy możesz pójść w ukochane miejsca, i cieszyć się chwilą. gdy odwiedzasz boisko, na którym spędziłaś całe swoje dzieciństwo, i bar, w którym pierwszy raz się upiłaś. to takie magiczne, gdy możesz wrócić do miejsc ze wspomnień, i do ludzi, których tak bardzo kochasz - i masz świadomość, że to tak na prawdę nigdy się nie zmieni, bo wciąż masz przy sobie te same osoby, i adresy, pod które zawsze możesz wrócić. || kissmyshoes

Przecież oni wszyscy mówili  że będą zawsze  że mi pomogą  że mnie nigdy nie opuszczą. Wszyscy mówili to samo  byli tak wiarygodni  a ja im wierzyłam  bo chciałam żeby to było prawdą  ale cholera  nie jest. Mówili  że mogę się zwrócić do nich  bo mnie kochają  że to wszystko będzie tak idealne  bo mamy siebie  ale nic nie jest idealne. Bo ich wszystkich już nie ma  oni nie wrócą  nawet nie chcę żeby wracali  skoro mnie opuścili  nawet nie chcę  żeby wracali ci  co się zabili  bo mam do nich ogromny żal  przez nich popadłam w ciągi  nie potrafiłam sobie poradzić z życiem  zadawałam sobie ciągle pytania czy to ze mną coś nie tak  że wszyscy mnie zostawiają  nic nie było proste  bo co chwile ktoś odchodził  a ja nie chciałam zapełniać tej luki  bo cholera  byłam pewna  że prędzej czy później znów ktoś mnie zostawi. Więc nie mów mi teraz  że zostajesz w moim życiu na zawsze  że będziesz przy mnie  że mnie ogarniesz. Nie kłam  nie teraz  teraz chcę słyszeć tylko prawdę.   believe.me

believe.me dodano: 12 marca 2013

Przecież oni wszyscy mówili, że będą zawsze, że mi pomogą, że mnie nigdy nie opuszczą. Wszyscy mówili to samo, byli tak wiarygodni, a ja im wierzyłam, bo chciałam żeby to było prawdą, ale cholera, nie jest. Mówili, że mogę się zwrócić do nich, bo mnie kochają, że to wszystko będzie tak idealne, bo mamy siebie, ale nic nie jest idealne. Bo ich wszystkich już nie ma, oni nie wrócą, nawet nie chcę żeby wracali, skoro mnie opuścili, nawet nie chcę, żeby wracali ci, co się zabili, bo mam do nich ogromny żal, przez nich popadłam w ciągi, nie potrafiłam sobie poradzić z życiem, zadawałam sobie ciągle pytania czy to ze mną coś nie tak, że wszyscy mnie zostawiają, nic nie było proste, bo co chwile ktoś odchodził, a ja nie chciałam zapełniać tej luki, bo cholera, byłam pewna, że prędzej czy później znów ktoś mnie zostawi. Więc nie mów mi teraz, że zostajesz w moim życiu na zawsze, że będziesz przy mnie, że mnie ogarniesz. Nie kłam, nie teraz, teraz chcę słyszeć tylko prawdę. / believe.me

przez sen usłyszałam wibrację telefonu   i chociaż leżał obok łóżka  na nocnym stoliku  walczyłam z myślą  czy mam siłę odwrócić się  i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer  nie cierpię tego'   pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu'   odczytałam smsa  i nagle wszystko stało się jasne   zarówno dziwna pora tego smsa  jak i numer  który nagle powtórzyłam w pamięci  bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran  i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna  zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon odłożyłam go na stolik  i przykrywając się kołdrą  z wielkim bólem w sercu zrozumiałam  że nic już nie będzie tak samo   że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni  tak wiele zepsuje  i tak bardzo przywróci każde wspomnienie.   veriolla

veriolla dodano: 12 marca 2013

przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie. / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć