 |
Szkoda, że nie wiesz o tym, że jednym swoim uśmiechem obudziłeś wszystkie motylki jakie mam w brzuchu.
|
|
 |
Ewidentnie zaczyna mi brakować Twojego widoku.
|
|
 |
Zauroczył ją, w taki głupi, naiwny, banalny sposób. ;C
|
|
 |
Drogie Życie!
Kopnij mnie jeszcze mocniej w zadek, przecież ja tego w ogóle nie zauważam..
|
|
 |
Marzenia się nie spełniają, dlatego są do dupy. / what_the_hell
|
|
 |
Jak można tęsknić za czymś, czego jeszcze nie było? / what_the_hell
|
|
 |
Ej, chłopcze! Byle jakie "przepraszam" nie wystarczy, abym zapomniała o tym, co mi zrobiłeś. / what_the_hell
|
|
 |
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś kretynkę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
 |
owszem faceci też płaczą. sztucznymi łzami które mają potwierdzić ich sztuczne uczucie.
|
|
 |
On jest jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst wciąż znam na pamięć.
|
|
 |
Za jego plecami mówisz debil, idiota, kretyn, głupek. A wszystko tylko po to, by nikt nie domyślił sie, jak bardzo go kochasz.
|
|
 |
w pewnym momencie tracisz chęć do życia, żyjesz bo musisz, uśmiechasz się tylko po to aby inni nie pytali co ci jest, udajesz szczęśliwego ale od środka zżera cię smutek i złość. w pewnym momencie nie wytrzymujesz i pękasz. wybuchasz przeraźliwym szlochem. zaczynasz pić, pić aby zapomnieć, chodzić na melanże, wracać do domu nad ranem, olewać szkołę, rodzinę i przyjaciół. masz wyjebane, wyjebane przez miłość która doprowadza cię do takiego stanu.
|
|
|
|