wstaję rano ,chyba rano,patrzę w lustra odbicie,powiększyła mi się twarz, zmieniam chyba oblicze mam zmniejszone oczy i nabrzmiałe usta ,oż kurwa przecież nigdy nie byłam taka tłusta,chyba już muszę przestać chlać ,zrobię to od jutra #naskale#
chcę,marzę i śnię o długopis dla leworęcznych,buty dla platfusa ,rower bez siodełka, drabinę do nieba,krawatoslipy,podsufitkę do wueski,mapę z drogą do szczęścia ,wannę z drzwiczkami,zeszyt w kółka i coś na ślinotok #naskale#
już od dawna wiem że jesteś byłam pierwsza na świecie ty po mnie może widujemy się w tłumie ludzi mamy te same oczy i kolor też ten sam to tylko tyle co mówiła po pijaku o tobie ja podobno byłam dzieckiem z miłości a ty przecież pochodzimy z tego samego stosunku #ns
czuje go nieraz słyszę jeszcze bicie jego serca pamiętam jak przez mgłę przez wody płodowe że był zostałam ja a jego oddali może dlatego jestem taka może czuję jago ból i czarne myśli może to on nie może znalezc drogi życia cierpienie jego ja odczuwam matka nigdy nie mówiła o nim nawet nie dała mu imienia teraz ja nazywam cię Tadzikiem nie wiem czemu ale tak