 |
Zawsze w nocy mam ochotę się do Ciebie przytulić [schooki]
|
|
 |
Lubię na Ciebie patrzeć, a jeszcze bardziej lubię jak ty patrzysz na mnie.
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym odkryć każdą tajemnicę ,ukrytą pod Twoim spojrzeniem.
|
|
 |
- Dzień dobry. Poproszę Żywca. - A dowodzik jest? - Wodę debilu.
|
|
 |
KONIEC. już więcej się nie odezwę, nie napiszę, nie zadzwonię.. ile razy to mówiłaś?
|
|
 |
Zdeptał mnie jak niedopałek papierosa, jednak podniosłam się, potrzebowałam czasu, sporo czasu, ale się podniosłam jestem mądrzejsza o jedną życiową lekcje, dziękuje.
|
|
 |
I ten twój wzrok w stylu "no chodź tu do mnie".
|
|
 |
martwię się. zaczynając od tego, że największą obawą napawa mnie to przywiązanie, moja odpowiedzialność za to jak je utrwalam i za niego, za jego serce, które trzymam w dłoniach, a przy upuszczeniu będzie równoznaczne z jego całkowitym upadkiem - nie tylko jednego mięśnia. przeraża mnie ożywienie i gotowość w jego oczach, gdy odbiera telefon od któregoś z kumpli z informacją o kolejnej spinie; zaciskam, z cholernego strachu o niego, wargę, a on wraca po godzinie i łapiąc mnie za dłonie, zapewnia, że nic się nie dzieje, by nieświadomy tego, że słyszę, kilka minut później opowiadał znajomemu, że w starciu na jego gołe ręce, przeciwnik wyciągał łom. mogłabym tłumaczyć to tym, że prawie się nie znaliśmy, gdy się w to pakowałam, ale nie przejdzie mi to przez gardło. wciąż wydaje mi się, że po prostu warto jest w tym tkwić.
|
|
 |
on mnie nie ogranicza, a ja nie robię nic, by musiał się martwić. patrzy na mnie z troską w oczach i zdarza mu się pytać czy wszystko w porządku, lecz nie zakazuje mi niczego. noszę na nadgarstku opaskę jego ulubionego piłkarskiego klubu od kilku dni, podobnie jak on wcisnął sobie na nos moje okulary przeciwsłoneczne. spędzamy razem całe dnie, a pół godziny po pożegnaniu już wspomina o tym, jak tęskni. pisze mega słodkie wiadomości na dobranoc i oboje udajemy, że już się kładziemy, że zasypiamy bez problemu nie zaprzątnięci żadnymi myślami. między pocałunkami obiecał mi, iż nie będzie wymagał ode mnie wyznań i za to mu dziękuję, bo moje serce się po prostu gubi.
|
|
 |
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim. Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił.
|
|
 |
Nie wiesz, czy w ogóle coś do niego czujesz, a myślisz o nim cały czas.
|
|
 |
Nie chcę już tęsknić za tym, czego nie ma..
|
|
|
|