 |
Coś spierdoliliśmy całe to nasze zakochanie, nie? /esperer
|
|
 |
Zawsze dopierdalasz mi w snach. Muszę przeżywać rozstanie od nowa./esperer
|
|
 |
Najgorzej było pościągać wspólne zdjęcia ze ścian, z komputera usunąć te piksele, które układały się w Twoją durne mordę, którą tak kochałam. Smutno było pozbyć się wszystkich pamiątek, na zawsze schować do pudełka naszyjnik z tym małym serduszkiem. Bolało jak pozbywałam się Ciebie z mojego życia./esperer
|
|
 |
"Najładniejsza jesteś bez makijażu, taka roześmiana i pozytywna. Najbardziej lubię jak przestajesz udawać zimną sukę"-super słowa usłyszane nie od tego faceta, od którego bym chciała./esperer
|
|
 |
A słowa 'kocham Cię' padające z Twoich ust, skierowane w moją stronę, są najpiękniejszymi słowami na świecie. Najlepszym co mogło mi się w życiu przytrafić. / ifall
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że w przyszłości czeka mnie taki skurwysyn jak Ty, to uwierz, że nadal byłabym na etapie zabaw lalkami./esperer
|
|
 |
Nie jestem na Ciebie zła. Nigdy nie jestem zła na osoby, na których mi nie zależy./esperer
|
|
 |
Oczywiście, że mogę Cię wysłuchać. Mogę się z Tobą spotkać i obgadać ten temat przez kilka godzin. Możemy przelać morze wódki i spalić tone zioła. Możemy wyrzucić sobie wszystko co siedzi w nas. Mogę to wszystko zrobić, ale zrozum, że Twoje "przepraszam" już na mnie nie działa, niczego już nie naprawi i nie nakłoni mnie do powrotu./esperer
|
|
 |
on był całym moim światem, ja tylko jego częścią.
|
|
 |
władze w związku ma ten, komu mniej zależy.
|
|
 |
Gdzie jesteś, kiedy opadam z sił? Kiedy moje serce rozpada się na miliony małych kawałków, a ja ostatkami sił schylam się na podłogę by pozbierać je w jedność i umieścić w odpowiednim miejscu? Gdzie jesteś, kiedy szukam Twojej dłoni po omacku z nadzieją, że Twój dotyk uspokoi moje niespokojne myśli dotyczące braku Ciebie obok? Gdzie jesteś, gdy samotnie spaceruję z głową uniesioną w niebo, kiedy natrętnie szukam naszej gwiazdy, którą nazwałem Twoim imieniem, która towarzyszyła nam każdego wspólnego wieczoru? Gdzie jesteś? Przecież miałaś być obok mnie, trzymać moją dłoń i wtulać się w moje ramiona, kiedy przyjdzie chłodna noc. Mieliśmy trwać przy sobie, a teraz nasze serca zgubiły się gdzieś w chaosie codzienności. Zgubiły się gdzieś pomiędzy niewypowiedzianymi słowami, i nadmiarem słów niepotrzebnych. Zgubiły się gdzieś w naszych umysłach, gdzie ja nieusilnie szukam Ciebie, ale wciąż jestem zbyt daleko, by złapać Twoją dłoń i zatrzymać przy sobie na zawsze. / mr.lonely
|
|
 |
Kiedy popadałem w głęboką melancholię, taką bez końca, kiedy cierpiała cała dusza i ciało, patrzyłem w jakiś niekreślony punkt, lub przez pryzmat czegoś, czułem jak powoli zaczyna rozklejać mi się mózg. Czułem jakby powoli odpadała mi każda część ciała, a kości w jednym momencie zaczynały pękać. Czułem jak z moich żył upływa krew, tak bliska sercu. Trzymając ręce w kieszeniach, lub w trzęsących się dłoniach trzymając niedopałek papierosa kląłem siebie w myślach, że poddałem się miłości, która sprowadziła mnie do punktu wyjścia. Poddałem się miłości, która zaczęła mnie powoli zabijać. Poddałem się miłości, która sprawiła mi cierpienie tak ogromne, że dziś nie wiem, kim jestem i czy w ogóle jestem. / mr.lonely
|
|
|
|