 |
Wybierz z pamięci wszystkie momenty
Z pozytywną dawką dodatniej energii
Jak wyglądałyby miesiące bez nich?
Z pozytywną dawką dodatniej energii
Kiedy dopada Cię pesymizm poczekaj pomoc pędzi
Z pozytywną dawką dodatniej energii
Bracie weź się uśmiechnij, kiedy nadaję te dźwięki
|
|
 |
szukam jakiejś drogi , takiej prostej , nie z górki , nie pod górkę , bez zakrętów , takiej prostej która poprowadzi mnie prosto do marzeń
|
|
 |
cd. / nieodwołalnie go straciłam.Zamrożone serce roztrzaskało się na miliard drobnych kawałków.Przeraźliwy krzyk
jego matki i gdzieś kilkaset tysięcy metrów dalej krzyk nowonarodzonego dziecka , no tak cód narodzin. Ktoś stracił
życie ktoś je otrzymał / nacpanaaaa
|
|
 |
I stałam tam bez ruchu ledwo trzymając się na nogach.Blada,zapłakana, z podpuchniętymi oczami i pustką wypisaną na twarzy trzymałam za rękę swojego faceta ubranego w czarny garnitur i trzęsącego się jak mała dziewczynka.Czułam chłód tego miejsca,czułam ból,strach i niewyobrażalną tęsknotę.Próbowałam się uspokoić,wyciszyć liczyłam nawet w myślach do 10 ale będąc przy ósemce czułam się jeszcze gorzej.Ksiądz chyba coś mówił nie wiem , nie pamiętam.Organista chyba coś śpiewał, nie wiem , nie dane było mi usłyszeć.Nagle znalazłam się na zewnątrz otoczona przez ciemne bezkształtne postacie niosące w dłoniach wieńce żałobne.'pora się pożegnać'usłyszałam szept tuż nad prawym uchem,spojrzałam w górę a mym oczom ukazały się zielone tęczówki,nawet one nie przyniosły ukojenia,nie tym razem.Zaraz zza tego smutnego spojrzenia dostrzegłam czarną niczym węgiel trumnę wolno opuszczaną ku ziemi.Chyba wtedy wreszcie do mnie dotarło, w końcu się ocknęłam.Straciłam brata, straciłam przyjaciela ,
|
|
 |
I mam Cię gdzieś tu zapisanego, pomiędzy prawym a lewym obojczykiem.
|
|
 |
moje serce , to cmentarz pogrzebanych nadziei.
|
|
 |
jak chciałaś zabłysnąć, to trzeba było włożyć palec do kontaktu
|
|
 |
uważasz, że każdy człowiek jest idealny, że znajdzie drugą połówkę. masz rację może i znajdzie ale musi otworzyć swoje kamienne serce na każdego człowieka mimo krzywd jakich wcześniej doznał, ponieważ każdy człowiek pozostawiający ślad po sobie uczy nas czegoś i czym bardziej nas rani, tym bliżej jesteśmy ku odnalezieniu prawdziwego szczęścia
|
|
 |
Czasami w bardzo krótkim czasie przywiązujemy się do kogoś do tego stopnia, że jesteśmy w stanie oddać mu ostatnią kostkę ulubionej Bombolady i ukochanego tymbarka. To chore, nie sądzisz?
|
|
 |
Puszczajmy latawce w parku pełnym drzew, całujmy się w łóżku rodziców, oglądajmy księżyc w okularach przeciwsłonecznych, rzucajmy się śnieżkami w lato, bądźmy razem.
|
|
|
|