| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteś niedokończonym wątkiem. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdybać to sobie można, ale gówno to komukolwiek dało. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W pewnym sensie zawsze masz siedemnaście lat i czekasz, aż zacznie się prawdziwe życie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam dla Ciebie propozycję. Ja i ty...na zawsze, co ty na to? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jak mi się zachce to sobie poplaczę, kurwa proste |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czuję przesyt. Czuję się zbyt słaba. Przestaję już walczyć. Mam dosyć. Nie chcę już na siłę wywlekać dupę z domu żeby nie siedzieć samej. Tej samotności właśnie potrzebuję. Ktoś mi kiedyś...nawet niedawno powiedział "tylko nie rób nic głupiego, a już na pewno nie zamykaj się na ludzi". Wyjebane mam w to. Szczerze mówiąc tych wszystkich ludzi mam w głębokim powarzaniu. Od jutra mnie nie ma. Skoro nie ma mnie z Tobą, to nie ma mnie z nikim. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | A pamiętasz naszą wczorajszą rozmowę? Mowileś, że tęsknisz...to gdzie jesteś teraz? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -Chcesz wiedzieć jak to jest? Wyobraź sobie, że dałam Ci przed chwilą izaka, a teraz go zabieram.- To wszystko? - Kochany to dopiero początek |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czuję się wykończona...to życie zaczyna mnie przytlaczać. Boli mnie ta cisza. Boli mnie bo wiem co ona oznacza |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Oddalabym wszystko żeby móc jednak przy tobie teraz być. Nienawidzę cię, jesteś kompletnym palantem, ale ta potrzeba jest tak silna, że nie potrafię już sobie z tym poradzić |  |  |  |