|
Chciałabym żebyś do mnie napisał, po to tylko, żeby zachować się tak, jak Ty i zlać temat i nie odpisać "bo zapomniałeś". Ale przecież to chore, celowo zadawać ból drugiej osobie. Mieliśmy się do siebie zbliżać, a nie kurwa oddalać, unikać, ranić, ignorować.. O tym też zapomniałeś? //bereszczaneczka
|
|
|
|
-Twój świat byłby łatwiejszy gdyby mnie nie było. -To prawda. Ale bez Ciebie to nie byłby mój świat.
|
|
|
i byłoby tak zupełnie inaczej, tak całkiem lepiej, tak gdybyś był.. a nie tylko bywał. //bereszczaneczka
|
|
|
Cisza pomiędzy dwojgiem ludzi to najgorsza relacja jaką mógł stworzyć człowiek. To taka forma czekania, w której nie wiesz czy oczekujesz, czegoś lub nawet kogoś, czy też karmisz się jedynie złudną nadzieją. To czas, kiedy nie możesz zrobić już nic więcej.. możesz jedynie trwać. //bereszczaneczka
|
|
|
Ta silna i pewna siebie dziewczyna wróciła do domu. Usiadła na łóżku i zalała się łzami. Schowała twarz w dłoniach i to tylko dlatego, że ten koleś z autobusu pisał na telefonie w bardzo podobny sposób jak On. Każdego dnia ktoś lub coś przypominało jej o tym chłopaku, którego odejście zabiło w niej wszelkie miłe uczucia i dobre emocje. Minęło już tyle czasu, a ona wciąż bezskutecznie próbuje zapomnieć.. //bereszczaneczka
|
|
|
Czerwone usta, czerwony lakier na paznokciach, dopasowana fryzura, perfekcyjny makijaż, na pierwszy rzut oka - kobieco idealna. Na tym się zatrzymaj. Nigdy nie ogarniesz tego, co mam w sobie, nie pojmiesz serca mego. //bereszczaneczka
|
|
|
Znów siła Twoich słabych stron ujawnia się, znów masz chęć napisać zwykłe "co tam". Złap bucha, wyjdź na spacer i dla Twego dobra cierp pokornie w zaciszu swego serca. Nie pokazuj, jak bardzo sobie nie radzisz i jak w chuj mocno brakuje Tobie właśnie jego persony. Skoro nie napisał, aktualnie wyjebane ma na to. //bereszczaneczka
|
|
|
Co wieczór rozdrapuję swoje rany myśląc o Tobie przed snem. //bereszczaneczka
|
|
|
Nie mogę kochać, bo słaba jestem wtedy. Nie myślę o sobie i zatracam się.
|
|
|
Słowa nie oddają tego ile waży strata. Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam. [Onar]
|
|
|
|