 |
Na sercu kamień, z ust cisza. Znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
|
|
 |
Znowu zostałam sama. Chociaż, nie. Wtedy też byłam sama,
tylko myśli miałam cieplejsze.
|
|
 |
Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?
|
|
 |
Chcę tylko czuć, że cię mam przy sobie
|
|
 |
Zabrakło Ciebie i nagle dni stały się tak mocno szare. Wszystkie barwy wyblakły, straciły swój sens. Wszystko straciło sens poczynając od porannej kawy a kończąc na moim życiu. Ale popatrz, minęło tyle miesięcy, a ja nadal żyję. Cały czas udaje, uśmiecham się, ale żyję.
|
|
  |
wystarczy, że jesteś i że leżąc obok mnie i wspólnie słuchając muzyki czuje bicie twojego serca.
|
|
 |
Dawali rady mi i nauczali życia, ale kurwa zobacz gdzie są dzisiaj, i nie myśl, że się czuję przy nich wywyższony, ja nienawidzę ich, bo prawie skończyłem jak oni
|
|
 |
Została garstka nas, Ty, to nie gangsta rap, choć jak tak dalej będzie to robię napad na bank
|
|
 |
Dzieciakiem byłem, mówili - szanuj rodzinę, jest kolęda to się na nią ładuj kominem - to akurat mi mówili ziomki, co dzisiaj są za głupi na ochranianie biedronki
|
|
|
|