 |
"Romantyczna kolacja, spacer brzegiem morza i milion róż - to nie dla mnie.
Wystarczy mi ławka w parku, twoja obecność i poczucie, że coś dla ciebie znaczę."
|
|
 |
kiedyś wolni zawsze mieliśmy się z czego cieszyć,
dziś zniknęły z naszej twarzy beztroskie uśmiechy..
|
|
 |
znów grają zepsute lutnie znów smutne momenty..
|
|
 |
to ja, niechciany, nie lubiany szukam szczęścia .
|
|
 |
wspominam, ale proszę zastanów się, czy to wszystko moja wina?
|
|
 |
mogą się z nas śmiać, lecz to wszystko było ważne.
|
|
 |
Jednym spojrzeniem ocieplasz moje uczucia i topisz moją rzeczywistość.
|
|
 |
Daj papierosa, nie marudź. Usiądę ci na kolanach, policzę pieprzyki na twarzy i szyi. To nic, że znam ich liczbę tak doskonale.
|
|
 |
Papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego.
Nic, a nic. A jednak paliła, dlaczego? Nikt tego nie wie.
Może chciała żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie'
|
|
 |
Bo nie chcemy być serialowym epizodem.
A tym wszystkim nieprzyjemnym myślom po prostu pozwól odejść..
|
|
 |
Będę żyć i pozwolę umrzeć wszystkim obietnicom, które złożyłeś,
Ale jeśli skłamiesz kolejny raz, to będzie o jedno kłamstwo za późno...
|
|
 |
Trzymasz jej dłoń, przyprawiasz mnie o nienawiść.
Jak możesz jej ufać, że dopasuje się do kształtu wszystkiego...
|
|
|
|