 |
Nie chce dziewczyny, która będzie ceniła mnie tylko za wygląd. chce dziewczynę która zrozumie moje uczucia, mój tok myślenia, że nie ważne co się stanie ona będzie trzymała mnie za rękę, że nie ważne jak będę wyglądać ona mnie przytuli. Chce szczerej, otwartej i romantycznej dziewczyny, która doceni mój wygląd zarówno jak i charakter. Potrzebuje takiej osoby.
|
|
 |
Ej Ty popatrz ten twardziel, który myślał, że uniesie i wytrzyma wszystko płacze. Ciężar jaki na niego zarzuciłaś, zdecydowanie był za ciężki, tak to chyba tęsknota za osobą, która była dla niego wszystkim, serce pękło same tego nie wytrzymało.
|
|
 |
Patrzysz się na mnie i myślisz '' o jakiś pusty dupek, który lubi łamać serca kobietą. '', oceniasz mnie po wyglądzie ale chodź usiądź i pogadaj ze mną, zobacz jaki jestem naprawdę, zobacz że ja do chuja pana też mam uczucia, że płaczę, kocham, myślę, i tęsknie.. Tak to cały ja, romantyczny i bardzo wrażliwy facet, mała.
|
|
 |
Ty nie możesz mnie kochać, po prostu kurwa nie możesz.
|
|
 |
Wtuliła się we mnie, i trzymała mocno dobre kilka minut ale nic się nie odzywa, '' misieek co jest ? '' spojrzała w górę, widziałem jak ręką wyciera mokry policzek, przestraszony czekałem na jej odpowiedź, miałem złe myśli, bałem się, bałem się tak bardzo jak nigdy w życiu '' no bo teen... '' z uniesionym głosem powiedziałem '' No mów! '', zacząłem drżeć, moje słowa się plątały, a złych myśli było coraz więcej, '' boję się, strasznie się boję, że mnie zranisz, że okażesz się takim skurwielem jak inni goście na których mi naprawdę zależało, nie chce cię stracić, i kurwa nikomu ale to nikomu cię nie oddam, tylko proszę bądź przy mnie już zawsze. '', rozpłakałem się jak małe dziecko, przycisnąłem ją mocniej do swojej klatki piersiowej '' Słyszysz te bicia, z każdym twym dotykiem stają się coraz silniejsze, Jesteś najcudowniejsza osobą jaką kiedykolwiek spotkałem w życiu. Nie zjebie tego, obiecuję. '' dotykając jej ust, zamknął oczy, na sekundę czas stanął w miejscu.
|
|
 |
Zabrała mi moją ulubioną bluzę, pomazała po nowej desce, ubrudziła mnie nutellą i śmiała się ze mnie kiedy coś mi nie wyszło. Jak ona to robi ?
|
|
 |
Nie wpadłaś na to, że kurwa tęsknie, że przechodząc z nim obok mnie zżera mnie zazdrość ? Tak, okazałem się słabym ogniwem, wygrałaś a teraz odejdź i przestań mi robić.
|
|
 |
Podejdź, zajeb i wygarnij mi wszystko. To wychodź Ci najlepiej.
|
|
|
|