 |
Utopię Cię w morzu moich słów, przeszyję na wskroś spojrzeniem. A później zamilknę, a cisza wokół będzie krzyczeć.
|
|
 |
I życzę Ci miłości, ponad wszystko, do której z nas - sam zdecydujesz.
|
|
 |
Uciec, zwariować, ale choć raz w ten prawidłowy sposób.
|
|
 |
Ukradnij mnie, nie mam nic przeciwko. Nawet nie musisz mnie zwracać. Weź mnie za rękę i prowadź. Zapomnijmy o rzeczywistości, jeszcze lepiej, twórzmy ją, ale miliard razy lepszą. Wyjdźmy razem i nigdy nie wróćmy.
|
|
 |
A ja spokojnie, konsekwentnie, wciąż chcę Ciebie.
|
|
 |
Nie potrafiłabym z tego zrezygnować.
|
|
 |
ale dawno mnie tu nie było. : o
|
|
 |
gdzieś pomiędzy tkankami i słowami jest dusza która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic!
|
|
 |
Słowa nie mają sensu, czynów nie ma, spojrzenia są, bo są. Wszystko nabiera coraz mniejszego znaczenia. Znikam.
|
|
 |
Niedostępna? No tak,przykro mi. /lookbutdonttouchmm
|
|
 |
Dochodzę po raz kolejny do wniosku, że albo nie dojrzałam do związku albo miłość nie jest mi pisana /lookbutdonttouchmm
|
|
 |
Nie mam serca się odwracać, nie mam czasu iść do tyłu, zbyt często nic nie czuje, więc ból to mój azymut.
|
|
|
|