 |
Żyjemy iluzją, że będzie nam dane, skoro chcemy czegoś tak, że ledwo oddychamy, że wyciągamy po to palce tak mocno, że aż bolą. Łatwiej spać, wierząc, że sny się spełniają.
|
|
 |
Podążanie za głosem serca nigdy nie było tak bezcelowe.
|
|
 |
Oczy koloru nieba i uśmiech, za który ginęłyby narody.
|
|
 |
To nieprawda, że kocha się za nic. Kocha się za rzeczy najmniejsze, wręcz niezauważalne. Kocha się za te wszystkie drobinki składające się w jedną, idealną dla nas całość.
|
|
 |
wstaję rano, zapalam papieros,
do gardła spływa, nikotyny gorycz.
nie mam hajsu, mam w chuj problemów,
a kolejny papieros, to jedyna słodycz.
|
|
 |
chciałbym zobaczyć nas i nie wypuścić już nas z rąk.
|
|
 |
teraz już sam nic nie wiem,
nie wiem, nie wiem, co jest moim celem,
nie wiem, czy istnieje ten element, nie jestem pewien.
|
|
 |
czasem stoję na balkonie, palę papierosy i mam dosyć,
patrzę na nich z góry - karykatury i głąby,
myślę wtedy co tu zrobić, by do nich nie dołączyć,
stać z boku, być autorem nie aktorem swego losu.
|
|
 |
Wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
poczytam Ci z moich oczu, choć znasz je na pamięć.
|
|
 |
uwielbiam ją za wszystko, nie chcę być bez niej. nigdy, ale nie boję się. wiem, że będzie zawsze.
|
|
 |
oddech zgrać z jej oddechem, zasnąć w niej.
|
|
|
|