 |
usta wypełni z backstage’u zimna wódka, klub zostanie pusty jak po tej wódce butla.
|
|
 |
tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia, tak bardzo szczerze, wierzę, że jest sens.
|
|
 |
co mówię ja : schowaliśmy się przed deszczem. co słyszy mój tata : byliśmy wypić browara.
|
|
 |
zabiorę Cię tego lata na koniec świata, ej małolata zróbmy tu to tak, wezmę czteropak.
|
|
 |
we dwoje gdzieś, coś, powymiatać w naszych klimatach.
|
|
 |
czysty chillout umila nam czysta tequila, zapach grilla, tylko Ty i ja i ta chwila.
|
|
 |
to nasza miłość i przyjaźń, ogłaszam i popijam.
|
|
 |
Zabijam w sobie gniew i ból, znów mówię zbyt mało słów, które mają jakikolwiek sens./ inspir. Carrion
|
|
 |
Wiatr koi rozedrgane myśli, wpycha na siłę tlen do płuc. Obudź się, mała, żyj.
|
|
 |
Nie masz pojęcia ile sił kosztuje mnie ten stan.
|
|
 |
jeden problem mniej, jeden problem więcej,
jeden zwykły dzień, zamienia w kamienie serce.
|
|
 |
już mnie nienawidzisz to było jasne
wszystko się tak kończy jak mówie prawdę.
|
|
|
|